Click on the picture, then click on the picture. (The green bucket was what I used to carry water to the house from the stream)Kliknij na zdjęcie, a następnie kliknij na zdjęcie. (Zielone wiaderko było to, co kiedyś nosić wodę do domu ze strumienia)
A gray, rainy, chilly day today that saw a friend of ours young son (8) go away to his first Boy Scout camp. It was pouring down rain as he got on the bus and it reminded me of my scouting days, sleeping in a tent while the rain came down while we tried to keep warm and dry. Ah...........those were the day :-) I have a lot of good memories of scouting days and I hope this will turn out to be one of his.
My best memory took place in the dead of winter, with lots of snow and something called the Klondike Derby. It was a contest among many scout troops where you had to build a sled like they used in Alaska but instead of it being pulled by dogs it was pulled by scouts. It was a 4 day training session in which we learned how to cook outside on an open fire, give firstaid to many self-created ailments like a broken leg and how to make the patient ready to be transported. The most difficult thing to do was the "valley cross". It was a training on how to use ropes strung across a valley and then the sled was attached to them so you could transport the sled and the troop to the other side. Of course, there was no real danger because it was well supervised but at age 10 it seemed very dangerous to me and I was thrilled when we all made it to the other side. That event gave me a great love for the outdoors, even in the cold winter, and it is something that has stayed with me all my life. That's why, even now, I hate to stay inside when it is nice enough to go out.
Szary, deszczowy, chłodny dzień dzisiaj, że widział naszego przyjaciela syna (8) odejść do jego pierwszy obóz harcerski. Było leje deszcz jak dostał się na autobus i przypomniała mi o mojej rozpoznania dni, spał w namiocie, podczas gdy Spadł deszcz, a my staraliśmy się trzymać ciepło i sucho. Ah ........... były to dzień :-) Mam wiele dobrych wspomnień dni rozpoznania i mam nadzieję, że okaże się jednym z jego.
Moi najlepsi pamięci miały miejsce w środku zimy, z dużą ilością śniegu i coś, co nazywa Klondike Derby. To był konkurs wśród wielu żołnierzy scout, gdzie trzeba było budować sanki jak kiedyś na Alasce, ale zamiast niej wciągnięta przez psy był ciągnięty przez harcerzy. To była sesja szkoleń 4 dzień, w którym dowiedzieliśmy się jak gotować na zewnątrz kominek, dać FirstAid do siebie stworzył wiele dolegliwości, takich jak złamania nogi i jak zrobić pacjentowi przygotowane do transportu. Najtrudniej było zrobić "cross dolinie". To było szkolenie na temat wykorzystania lin nawleczone dolinę i sanki został przydzielony do nich więc można transportu sanki i oddział na drugą stronę. Oczywiście, nie było realnego zagrożenia, ponieważ był dobrze nadzorowane, ale w wieku 10 lat wydawało się bardzo niebezpieczne dla mnie i był wstrząśnięty, kiedy wszyscy się go na drugą stronę. To wydarzenie dało mi wielką miłością na zewnątrz, nawet w zimie zimno, i to jest coś, co pozostanie we mnie całe moje życie. Dlatego, nawet teraz, nienawidzę zatrzymać wewnątrz, gdy jest na tyle miły, aby wyjść.
A gray, rainy, chilly day today that saw a friend of ours young son (8) go away to his first Boy Scout camp. It was pouring down rain as he got on the bus and it reminded me of my scouting days, sleeping in a tent while the rain came down while we tried to keep warm and dry. Ah...........those were the day :-) I have a lot of good memories of scouting days and I hope this will turn out to be one of his.
My best memory took place in the dead of winter, with lots of snow and something called the Klondike Derby. It was a contest among many scout troops where you had to build a sled like they used in Alaska but instead of it being pulled by dogs it was pulled by scouts. It was a 4 day training session in which we learned how to cook outside on an open fire, give firstaid to many self-created ailments like a broken leg and how to make the patient ready to be transported. The most difficult thing to do was the "valley cross". It was a training on how to use ropes strung across a valley and then the sled was attached to them so you could transport the sled and the troop to the other side. Of course, there was no real danger because it was well supervised but at age 10 it seemed very dangerous to me and I was thrilled when we all made it to the other side. That event gave me a great love for the outdoors, even in the cold winter, and it is something that has stayed with me all my life. That's why, even now, I hate to stay inside when it is nice enough to go out.
Szary, deszczowy, chłodny dzień dzisiaj, że widział naszego przyjaciela syna (8) odejść do jego pierwszy obóz harcerski. Było leje deszcz jak dostał się na autobus i przypomniała mi o mojej rozpoznania dni, spał w namiocie, podczas gdy Spadł deszcz, a my staraliśmy się trzymać ciepło i sucho. Ah ........... były to dzień :-) Mam wiele dobrych wspomnień dni rozpoznania i mam nadzieję, że okaże się jednym z jego.
Moi najlepsi pamięci miały miejsce w środku zimy, z dużą ilością śniegu i coś, co nazywa Klondike Derby. To był konkurs wśród wielu żołnierzy scout, gdzie trzeba było budować sanki jak kiedyś na Alasce, ale zamiast niej wciągnięta przez psy był ciągnięty przez harcerzy. To była sesja szkoleń 4 dzień, w którym dowiedzieliśmy się jak gotować na zewnątrz kominek, dać FirstAid do siebie stworzył wiele dolegliwości, takich jak złamania nogi i jak zrobić pacjentowi przygotowane do transportu. Najtrudniej było zrobić "cross dolinie". To było szkolenie na temat wykorzystania lin nawleczone dolinę i sanki został przydzielony do nich więc można transportu sanki i oddział na drugą stronę. Oczywiście, nie było realnego zagrożenia, ponieważ był dobrze nadzorowane, ale w wieku 10 lat wydawało się bardzo niebezpieczne dla mnie i był wstrząśnięty, kiedy wszyscy się go na drugą stronę. To wydarzenie dało mi wielką miłością na zewnątrz, nawet w zimie zimno, i to jest coś, co pozostanie we mnie całe moje życie. Dlatego, nawet teraz, nienawidzę zatrzymać wewnątrz, gdy jest na tyle miły, aby wyjść.
No comments:
Post a Comment