Today I took the picture of Joan's mother to an agency who does the kind of work I needed. It was referred by the Kodak shop I went to yesterday but as it turned out Kodak had an old address and I couldn't find them. I called their phone number and found they had moved a year ago to a new location but only one building away from where they were before so it was no problem to find them.
After looking at the photo the owner said they could fix 90% of the picture and I agreed to that. He asked me where I was from and when I said Chicago he smiled and said that his great grandfather had immigrated to Chicago in the early 1900's with his 12 sons and only one returned to Poland, the owners grandfather. He said I looked very similar to his grandfather and asked me to wait while he went upstairs to his apartment to get his picture. When he brought it back down I had to agree that we did look similar. He asked me if I had any family in my history named Bera and I told him not that I was aware of. We talked for about 20 minutes about Chicago and immigration histories, he told me he would call me in three weeks when the picture was ready and I then left.
3 butterflies decided to pay a visit this morning to the purple flowers on our balcony. I took a few pictures and then looked at the progress of the new building. Moving right along.
Dzisiaj zrobiłem zdjęcie matki Joanny do agencji, która ma rodzaj pracy potrzebne. Został on przedłożony przez sklep Kodak poszedłem do wczoraj, ale jak się okazało miał Kodak stary adres i nie mogłem ich znaleźć. Nazwałem swój numer telefonu i znaleźć mieli rok temu przeniósł się do nowej lokalizacji, ale tylko jeden budynek od których były przed więc nie było problemu, aby je znaleźć.
Po patrząc na zdjęcie właściciel powiedział, że może wyznaczyć 90% obrazu i zgodziłem się na to. Zapytał mnie, gdzie jestem i kiedy powiedziałem Chicago uśmiechnął się i powiedział, że jego pradziadek wyemigrował do Chicago na początku 1900 z jego 12 synów i tylko jeden powrócił do Polska, dziadek właścicieli. Powiedział, że wyglądała bardzo podobnie jak jego dziadek i zapytał mnie czekać, podczas gdy on poszedł na górę do swojego mieszkania, aby jego obraz. Kiedy przywiózł go z powrotem w dół musiałem zgodzić się, że nie wyglądają podobnie. Zapytał mnie, czy mam żadnej rodziny w mojej historii o nazwie Bera i powiedziałem mu, że nie byłem świadomy. Powiedzieliśmy przez około 20 minut o Chicago i historia imigracji, powiedział mi, wołał do mnie w ciągu trzech tygodni, kiedy obraz był gotowy i następnie w lewo.
3 motyle postanowił odwiedzić dziś rano do purpurowe kwiaty na naszym balkonie. I zrobiłem kilka zdjęć, a następnie spojrzał na postępy w nowym budynku. Przemieszczających się w prawo wzdłuż.
No comments:
Post a Comment