We were surprised today to see that the Sioux restaurant on the southwest corner of the rynek went out of business. This is the restaurant where they use to have two or three "American Indians" performing their music outside each summer but today when we walked down to the rynek the place was closed and their outside cafe taken down. The world of restaurants is a fast changing place I think.
It was a little too hot today, 34C(90F). Not a good day to be out walking in the sun so we stayed mostly in shaded places. We did our weekly shopping and didn't go to Kandulski's today because Zbyszek is at the seaside. Instead we went to the rynek, outside under the large umbrella that covers the cafe. I tried something different today for the first time called tutti frutti. You would think that is some kind of ice cream and it is but not "tutti frutti" flavor. It was a plate with strawberry, chocolate and vanilla ice cream, raspberries, kiwa and orange slices sitting on a bed of blueberry syrup. It was good :-)
Earlier I went to the hospital for my monthly blood test and was surprised to find out I had to register, once again, at the hospital even though I have been there 35 times in the last three months for the radiation treatments. However, the two young ladies in reception were very helpful and it didn't take much time. When I was all done I left the hospital, bought two roses and took them back to the ladies in thanks for their help. I think they were somewhat shocked when I presented the roses to them. I also bought two roses for the ladies in radiation treatment and gave them to them. They were really surprised that I would remember them after a month had passed. It was a good day, I made four people smile.
Byliśmy zaskoczeni, aby zobaczyć, że dzisiaj w restauracji Sioux na południowo-zachodnim narożniku Rynku zlikwidowała działalność. Jest to restauracja, w której używają do dwóch lub trzech "American Indian" wykonywania muzyki na zewnątrz każdego lata, ale dziś, gdy zeszliśmy do rynek był zamknięty i miejsce poza ich Kafejka usunięte. Na świecie restauracji jest szybko zmieniających się myślę.
To było zbyt gorąco, 34C (90F). Nie jest to dobry dzień, aby być na spacerze w słońcu tak zostaliśmy najczęściej w zacienionych miejscach. Zrobiliśmy nasze tygodniowe zakupy i nie iść do dziś Kandulski dlatego, że Zbyszek jest nad morzem. Zamiast tego poszliśmy do rynek, na zewnątrz pod dużym parasolem, który obejmuje kawiarni. Próbowałem coś innego dzisiaj po raz pierwszy nazwano tutti frutti. Wydawałoby się, że jest jakieś lody i nie jest to jednak "Tutti Frutti" smak. To była płyta z truskawki, czekolada i lodami waniliowymi, maliny, plasterki pomarańczy i Kiwa siedzi na łóżku z syropem jagodowym. To było dobre :-)
Wcześniej pojechałem do szpitala na badanie krwi mojej miesięcznej i był zaskoczony, aby dowiedzieć się musiałem zarejestrować się ponownie w szpitalu, chociaż byłem tam 35 razy w ciągu ostatnich trzech miesięcy do leczenia promieniowaniem. Jednak dwie młode panie w recepcji były bardzo pomocne i nie zajmują dużo czasu. Kiedy wszystko było zrobione opuścił szpital, kupił dwie róże i zabrał ich z powrotem do pań w podzięce za pomoc. Myślę, że był nieco zaskoczony, kiedy przedstawiono im róże. Kupiłam też dwa róże dla pań w radioterapii i dał im do nich. Byli naprawdę zaskoczony, że pamiętam je po miesiącu minęło. To był dobry dzień, zrobiłem cztery osoby uśmiechem.
Friday, July 09, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
David,
I enjoyed the Sioux restaurant numerous times when I was there. Sad to see it go. Being most happy with steak, they actually did a good job with it and for a decent price.
I remember the Indians, most of which were from South America.
Glad to see you are still enjoying yourselves there.
John
Post a Comment