Saturday, February 24, 2018

Language club, en tres idiomas.

Last night, Friday, we went to our second meeting of the language club in Los Narejos. The meeting starts in Cafeteria Isidro where we sit and talk for an hour or two and then go to a Chinese restaurant for dinner. It was no different tonight except that here were more people than last week.

We followed Esther to the Chinese restaurant  and we all sat at a long table. There were 16 of us in total. I had 2 very helpful Spanish people on either side of me who were very kind to correct my mistakes in speaking Spanish. Joan had 1 Spanish person and 1 English person but still prefers to speak in English.

The restaurant was very nice. It served a lot of food for the price you paid. For example; an appetizer. 2 main dishes, dessert, wine or water and an after dinner drink cost 7.50EU($9.25)(31PLN) That's very cheap. The people in the club are very friendly and always ready and willing to help you if you want to improve your speaking. The main thing is you have to try and speak. It doesn't matter how many mistakes you make but you have to speak. I had Antonio on my right side and he said he had been to Poland and he liked the country and people very much. Cari was on my left and she was so helpful in correcting me and teaching me a few new words. She gave me her email address so I could connect her to my blog.

Zeszłej nocy, w piątek, poszliśmy na nasze drugie spotkanie klubu językowego w Los Narejos. Spotkanie rozpoczyna się w kafeterii Isidro, gdzie siedzimy i rozmawiamy przez godzinę lub dwie, a następnie udajemy się do chińskiej restauracji na kolację. Nie inaczej było dziś w nocy, tyle że tutaj było więcej osób niż w zeszłym tygodniu.

Poszliśmy za Esther do chińskiej restauracji i wszyscy siedzieliśmy przy długim stole. Było nas w sumie 16 osób. Miałem 2 bardzo pomocnych Hiszpanów po obu stronach mnie, którzy byli bardzo mili, aby poprawić moje błędy w mówieniu po hiszpańsku. Joan miała 1 Hiszpankę i 1 Anglika, ale nadal woli mówić po angielsku.


Restauracja była bardzo miła. Służyło ono dużo jedzenia za cenę, którą zapłaciłeś. Na przykład; przystawka. 2 dania główne, deser, wino lub woda i napój po obiedzie kosztuje 7,50EU (9,25 $) (31 PLN) To bardzo tanie. Ludzie w klubie są bardzo przyjaźni i zawsze gotowi i chętni do pomocy, jeśli chcesz poprawić swój sposób mówienia. Najważniejsze, że musisz spróbować mówić. Nie ma znaczenia, ile błędów popełniłeś, ale musisz mówić. Miałem Antonio po mojej prawej stronie i powiedział, że był w Polsce i bardzo lubił kraj i ludzi. Cari była po mojej lewej stronie i była bardzo pomocna w poprawianiu mnie i uczeniu mnie kilku nowych słów. Podała mi swój adres e-mail, więc mogłem połączyć ją z moim blogiem.


 Anoche, viernes, fuimos a nuestra segunda reunión del club de idiomas en Los Narejos. La reunión comienza en la cafetería Isidro, donde nos sentamos y conversamos durante una hora o dos y luego vamos a cenar a un restaurante chino. No fue diferente esta noche, excepto que aquí había más personas que la semana pasada.

Seguimos a Esther al restaurante chino y todos nos sentamos en una mesa larga. Había 16 de nosotros en total. Tuve 2 personas españolas muy útiles a mi lado que fueron muy amables para corregir mis errores al hablar en español. Joan tenía 1 persona española y 1 persona inglesa, pero aún prefiere hablar en inglés.


El restaurante fue muy agradable. Sirvió mucha comida por el precio que pagó. Por ejemplo; un aperitivo. 2 platos principales, postre, vino o agua y una bebida después de la cena cuestan 7.50EU ($ 9.25) (31PLN) Eso es muy barato. Las personas en el club son muy amigables y siempre están listas y dispuestas a ayudarte si quieres mejorar tu forma de hablar. Lo principal es que tienes que intentar hablar. No importa cuántos errores cometa, pero tiene que hablar. Tenía a Antonio en mi lado derecho y me dijo que había estado en Polonia y le gustaba mucho el país y la gente. Cari estaba a mi izquierda y fue muy útil para corregirme y enseñarme algunas palabras nuevas. Ella me dio su dirección de correo electrónico para poder conectarla a mi blog.

1 comment:

Anonymous said...

From the outside looking in, it seems that you've found a home in Spain and appear to be much happier there. Move there and visit Poland in Summer (whatever you can afford). Tempus fugit, carpe diem, life's short!!