Saturday, October 20, 2007

Bags

Our friend Zybysek


One thing I find amazing is that you cannot find large bags of Potato Chips or large bags of anything.. They have what is called the MegaPak but in reality it is about the size of a medium bag in America. Lays is a big brand for chips but not in a large size.

I think it points out that there are lots of things yet to come to Poland and someone with Import experience could make a good business of these things. Another are tissues like Kleenex. You can't find them in any store and only in the Apteka.

Tomorrow is election day in Poland and there is much anticipation of the outcome. Universities in Poznań have given students a half day off so they can return to the place of their residence to vote. It may seem strange to you in America to have election day on Sunday.

For us, we spent the day mostly studying, going to the meat store to buy only to find out they closed an hour earlier than normal. Usually they close at 2PM on Saturday but today.........1PM. That was OK because we still have enough Żurek left from yesterday to make tonight's dinner. Our friend Zybysek was here yesterday to try the soup and he was very happy with the taste. Of course, that made Joan happy.

For us, Zybysek is a fountain of information about Poland and a historian of the nation. Each time he is here we spend the the time listening to his stories of the past and take his consul seriously. I am thankful to our friend and teacher in America, Tadeusz, for introducing him to us.

Jedna rzecz znajduję, że zdumienie jest, że nie możesz znaleźć wielkiego mnóstwo Chipsy Ziemniaczane albo wielki mnóstwo coś.. Oni mają co jest nazwane MegaPak ale w rzeczywistości to jest o rozmiarze średniej torby w Ameryce. Kładzie jest duża marka dla frytek ale nie w duży rozmiar.
Myślę, że to wskazuje, że tam są dużo rzeczy jeszcze by przyjechać do Polski i ktoś z doświadczeniem Importu mógłby zrobić dobry biznes z tych rzeczy. Inny są tkaniny jak Kleenex. Nie możesz znaleźć ich w jakimkolwiek sklepie i tylko w Apteka.

Jutro jest dzień wyborów w Polsce i tam jest dużo oczekiwania wyniku. Uniwersytety w Poznań dały studentów pół dzień wolny tak oni mogą wrócić do miejsca ich miejsca zamieszkania by zagłosować. To może wydać się obcym tobie w Ameryce by mieć dzień wyborów w niedzielę.

Dla nas, spędziliśmy dzień przeważnie studiujące, idąc do sklepu mięsa by kupić tylko by dowiedzieć się, że oni zamknęli godzinę wcześniej niż normalny. Zwykle oni blisko 2PM w sobotę ale today.........1PM. To było w porządku ponieważ cisi mamy dość Żurek opuszczał od wczoraj by zrobić obiad dzisiejszego wieczora. Nasz przyjaciel Zybysek miał tutaj wczoraj spróbować zupę i on był bardzo szczęśliwy ze smakiem. Oczywiście, które zabawiło się Joan.

Dla nas, Zybysek jest źródło informacji o Polsce i historyku narodu. Za każdym razem on jest tutaj spędzamy czas słuchający jego historii przeszłości i bierzemy jego konsula poważnie. Jestem wdzięczny do naszego przyjaciela i nauczyciela w Ameryce, Tadeusz, dla wprowadzania go do nas.

No comments: