Monday, October 08, 2007

Jezioro Rusałka


We walked up to Ogrod Botoniczna to see what changes had taken place in the colors of fall leaves but were suprised to find it was closed. Marek told us last Saturday that his friends tried to visit and found it closed but I checked the website and it said it was to opened until October 31st. I guess not.

We didn't want to go home so we walked down Botaniczna street to the end where we found an undergound tunnel going under the highway. Grafitti everywhere on the walls, some in some very nice colors. Exiting the tunnel we found ourselves walking into a forest and not far beyond that we discovered Jezioro Rusałka (Lake Rusałka), a big, long lake with a path to our left so we started walking. The day was partly sunny, partly cloudy and a good walking day. I took my camera but after one picture the battery went dead so I couldn't take any more. We walked and walked and an hour later we were at the half way point around the lake. The scenery was nice with open meadows in places, lots of old, big trees and lake views. Not many people were out walking, we saw maybe 25 in the whole trip around the lake. Finally, two and a half hours later we made it back to our original spot and continued our trip back home.

At 5PM, our landlady Agnieszka, came with a plumber to fix the drain in the shower.

Joan made chili for dinner and we had the coffee cake. It was better than the first attempt but still not quite right.
Chodziliśmy do Ogrod Botoniczna by zobaczyć, że jakie zmiany miały miejsce w kolorach spadku wyruszają ale były suprised by znaleźć, że to było zamknięte. Marek powiedział nam w zeszłą sobotę, który jego przyjaciele spróbowali bywać i uważali to zamknięte ale sprawdziłem witrynę sieci i to powiedziało, że to jest do otwartego aż do października 31.. Sądzę nie.

Nie chcieliśmy pójść do domu tak zeszliśmy Botaniczna ulicę do końca gdzie znaleźliśmy undergound tunel tonący drogę. Grafitti wszędzie na ścianach, kilku w kilku bardzo miłych kolorach. Wychodząc tunnell znaleźliśmy się chodzący do lasu i nie daleko poza tamtym nami odkryliśmy Jezioro Rusałka (Jeziora Rusałka), duże, długie jezioro ze ścieżką do naszego lewego tak zaczęliśmy chodzenie. Dzień był częściowo słoneczny, częściowo pochmurny i dobry chodzący dzień. Wziąłem mój aparat fotograficzny ale po jednym obrazie bateria poszła całkowicie tak nie mógłbym wziąć jakiegokolwiek więcej. Chodziliśmy i chodziliśmy i godzina później byliśmy przy pół punktem drogi dookoła jeziora. Sceneria była miła z otwartymi łąkami w miejscach, dużo starych, duże drzewa i widoki jeziora. Nie dużo ludzi poza chodzili, mówimy być może 25 w całej podróży dookoła jeziora. W końcu, dwie i pół godziny później zrobiliśmy to w tył do naszego oryginalnego miejsca i kontynuowaliśmy naszą podróż w tył do domu.

Przy 5PM, nasz ziemianka Agnieszka, przyszedł z hydraulikiem by mocować kanał w prysznicu.

Joan zrobiła chili dla obiadu i mieliśmy rodzaj ciasta. To było lepsze niż pierwsza próba ale jeszcze nie całkiem w prawo.

6 comments:

  1. Anonymous1:18 AM

    Your blog is fantastic. I'm in America and have just started to research my father's family. I know practically nothing about his history, except that he was Polish and Lithuanian. I am immersing myself in all things Polish, such as going to Mass in Polish even though I can't understand a word (although I do know what part of the Mass is being said.) I LOVE the fact that I can vicariously be a part of Poland through your pictures and entries. Thank you, Tory Lamore

    ReplyDelete
  2. Hi Tory,

    Thanks for the comments. How did you find the blog?

    ReplyDelete
  3. Anonymous5:58 PM

    The one photo was well worth it my friend, that's beautiful ... beautiful! Makes me miss the mountains and the nature of my childhood.

    ReplyDelete
  4. Anonymous9:12 PM

    Widzę Davidzie, że Twój blog cieszy się zainteresowaniem wielu osób, które poszukują korzeni. Jak się okazuje jesteś czytany po obydwu stronach Antlantyku.Twoja pasja potrafi zarazić innych (jestem jednym z zarażonych)

    ReplyDelete
  5. Anonymous1:41 AM

    I subscribe to "Gen Dobry" e-zine ('gen' being a play on words referring to 'genealogy'). In the latest edition, your blog was mentioned as being very interesting. The internet makes this world so small! Have a great day!

    ReplyDelete
  6. Hi,
    Well, I hope it is interesting to you also.

    ReplyDelete