We ended our stay last night in Wroclaw in the rynek of course. We thought about eating mexican food but the restaurant was packed so we settled for La Scala, an Italian restaurant. Once we sat down and ordered our dinner, ravioli, there was a man next to us who kept staring at me and I was getting a little annoyed by that. It's not unusual for people to stare but this guy was going overboard. Just as I was about to ask him why he was staring he said “Where are you from”? in perfect American English. It turned out after talking with him that he has been living in Wroclaw with his Polish wife for ten years and was happy to speak with another American. He said his wife was from Wroclaw and that ten years ago they bought 3 apartments in Wroclaw, one overlooking the rynek where he lives now. It was only two doors down from where we were eating. He said, at that time, they only paid 157,000 zlotys for their 100m flat and not it was worth over 800,000. What a great investment for him. He told us his story of why he was living in Poland and we told him ours. Our dinners arrived, he said goodbye and we ate dinner.
It was only about 8:30PM when we finished so we stayed in the rynek for about an hour and then went back to our room to shower and pack up for the train ride in the morning back to Poznan.
This time we took an express train to Poznan with only one stop in Leszno so it only took 2 hours and 20 minutes instead of the three hours it took to get here. Being an express train it was more modern with new seats, air conditioning and a much smoother ride. They even served coffee. The cost for both of us was 66zl. I'm on the train now writing this. When we left Wrocaw it was 23c and now closer to Poznan it shows an outside temperature of 32c. I hope it's wrong.
We had an excellent little three day trip, saw many interesting places, churchs, palaces, the ryneks and, of course, the Panaroma. Wroclaw is a nice town and certainly worth the trip to see it.
Zakończyliśmy nasz pobyt w nocy we Wrocławiu w Rynku oczywiście. Myśleliśmy o jedzenie, ale meksykańska restauracja została zapakowana więc zadowolić La Scala, włoską restaurację. Gdy usiadł i kazał obiad, ravioli, był człowiek obok nas, którzy trzymali patrząc na mnie, a ja się nieco zirytowany tym. Nie jest niczym niezwykłym ludziom stare, ale ten facet idzie za burtę. Tak jak miałem zapytać go, dlaczego patrzył powiedział: "Skąd jesteś?" w doskonały amerykański angielski. Okazało się, po rozmowie z nim, że mieszka we Wrocławiu z jego polską żonę na dziesięć lat i był szczęśliwy, rozmawiać z innym Amerykaninem. Powiedział, że jego żona była z Wrocławia, a dziesięć lat temu kupili 3 apartamenty we Wrocławiu, jeden z widokiem na Rynek, gdzie mieszka obecnie. To było tylko dwa domy od gdzie jedli. Powiedział, że w tym czasie, tylko zwrócić 157.000 zł za 100 m płaskie i nie warto było ponad 800.000. Co stanowi świetną inwestycję dla niego. Opowiedział nam swoją historię, dlaczego żył w Polska i powiedzieliśmy mu nasze. Nasze obiady przybył, pożegnaliśmy się i zjedliśmy obiad.
Dopiero około 8:30 wieczorem, kiedy gotowy więc zostaliśmy w rynek przez około godzinę, a następnie wróciliśmy do naszego pokoju z prysznicem i spakować do podróży pociągiem w nocy z powrotem do Poznania.
Tym razem wzięliśmy pociąg ekspresowy do Poznania tylko jeden przystanek w Lesznie więc tylko trwała 2 godziny i 20 minut, a nie trzy godziny trzeba było do nas dotrzeć. Jest pociąg ekspresowy to bardziej nowoczesne nowe siedzenia, klimatyzacja i wiele płynność jazdy. Nawet lepszy kawy. Kosztów dla obu z nas 66zl. Jestem teraz w pociągu pisania tego. Kiedy wyszliśmy Wrocławskiego była 23c a teraz bliżej do Poznania to widać na zewnątrz temperatura 32C. Mam nadzieję, że to jest złe.
Mieliśmy doskonały trochę trzydniowej wycieczki, zobaczyłam wiele ciekawych miejsc, kościoły, pałace, ryneks i, oczywiście, Panaroma. Wrocław to ładne miasto i na pewno warta podróży zobaczyć.
1 comment:
Do the Polish express trains now have WI-FI or are you using a card that plugs into the USB?
Post a Comment