Wednesday, December 28, 2011

Day 2-N.C.



Spent most of the sitting in the flat and talking, watching T.V. and waiting for Amy's son, Raven, to get home.  It started raining early in the morning so not the best weather day although the temperature was about 40F so not cold at all.  Finally, about 5PM we decided to go to the Saigon restaurant in Charlotte for dinner.  We haven't had chinese food for some time and tonight Joan and I both had sesame chicken with egg rolls.

There is a dog in the flat. They have a 7 month old Doberman and she is like a little baby that just want's to play all the time.

It's quite a feeling seeing our kids again after so many years apart.  Of course, we've all changed physically, gotten a little older,  but the way a parent feels about his/her child doesn't change.  At least, not for Jooan and I.  For me, I think this time it will be harder to leave again.

Spędził większość siedzi w mieszkaniu i rozmawiać, oglądanie telewizji i czeka na syna Amy, Raven, wrócić do domu. Zaczęło padać wcześnie rano, więc nie najlepszy dzień pogoda choć temperatura wynosiła około -40 nie tak zimno. Wreszcie, około godzina siedemnasta postanowiliśmy pojechać do Saigon restauracji w Charlotte na kolację. Nie mieliśmy chińskie jedzenie przez jakiś czas i dzisiaj Joan i ja się sezam z kurczaka z rolki jaj.

Nie jest to pies w mieszkaniu. Mają 7 miesięcy stary Doberman, a ona jest jak dziecko, które po prostu chcą, by grać cały czas.

Jest to dość uczucie widząc nasze dzieci znowu po tylu latach od siebie. Oczywiście, wszyscy mamy zmienić fizycznie, zdobyć trochę starszy, ale sposób rodzic czuje się o jego / jej dziecka nie ulega zmianie. W dleast nie dla Jooan i I. Dla mnie, myślę, że tym razem będzie trudniej opuścić.

No comments: