Saturday, December 10, 2011

Sculpture, cousin and palace.



A nice morning talking with two people and then we headed to the rynek to view the ice sculptures.  At first we didn't see them and I thought maybe I had the wrong information but as we rounded one corner where the Christmas kiosks were set up I saw two small sculptures and some men carrying another one to put in place.  As I was photographing them I heard my name being called and to my surprise it was cousin Paweł Mejer.  He was standing inside one of the kiosks selling coffee grounds from different countries.

We walked up and talked with him and he made us a sample of one of the coffees he had for sale.  It was very good, tasty and just the thing for a cold day.  We talked for a little while but he became busy with customers so we said goodbye and continued to walk around the rynek.

In front of the town hall stood the city Christmas tree and next to it was the stage where the ice sculptures were being made so naturally I took pictures.  Just around the next corner was a fenced area you could enter and inside of it were the more intricately carved figures of lions, reindeer, a sleigh, a bus and a chair.
After taking pictures we headed for the Cacao Republik to have some hot chocolate with chili powder but before we got there we passed the palace in the square that is for sale now.  Unfortunately, the Republik was too full of people so we just went home instead.

Miłe rano w rozmowie z dwóch osób, a następnie udaliśmy się na Rynek aby zobaczyć rzeźby z lodu. Na początku ich nie widział, i pomyślałem, że może miałem złe informacje, ale jak zaokrąglone jednym rogu, gdzie kioski Bożego Narodzenia zostały utworzone widziałem dwa małe rzeźby i niektórych mężczyzn niosących innym do wprowadzenia. Jak było fotografowanie ich usłyszałam po imieniu i ku mojemu zdziwieniu był kuzyn Paweł Mejer. Stał się w jednej z kiosków sprzedających fusy z różnych krajów.

Szliśmy i rozmawialiśmy z nim i zrobił nam próbkę jednego z kawy miał na sprzedaż. To było bardzo dobre, smaczne i właśnie dla zimny dzień. Rozmawialiśmy przez chwilę ale był zajęty z klientami tak, pożegnaliśmy się i kontynuował spacer po Rynku.

Przed ratuszem stał miasta choinka a obok niego był etap, w którym lodowe rzeźby były wykonane tak naturalnie i robił zdjęcia. Tuż za rogiem był ogrodzony teren można wejść i wewnątrz niego były bardziej misternie rzeźbione figury lwów, renifery, sanie, autobus i krzesła.

Po zrobieniu zdjęcia udaliśmy się do Cacao Republika mieć trochę gorącej czekolady z chili w proszku, ale zanim tam dotarliśmy przeszliśmy pałacu na placu, który jest teraz na sprzedaż. Niestety, Republik była zbyt pełna ludzi, więc po prostu wrócił do domu zamiast.

No comments: