Home all day without going anywhere, mainly studying and doing homework for Polish and an hour of Spanish with Joan. Only one Polish conversation via Skype and waiting to connect with another new person. I have had many connections in the last year but only 3 or 4 people have been steady.
Joan got this nice birthday card(s) from our friends, Mike and Mary, who we spent time with last year in Croatia on their first visit to Europe. We thought it would look good hanging in our family picture room. Of course, every room we have is a family picture room, even the hallway. The picture on the left, if you can enlarge it, is Joan and I canoeing on the Indian River during a camping trip we took with them many years ago. I loved living in the Upper Peninsula of Michigan.
Cały dzień w domu, bez wychodzenia gdziekolwiek, głównie uczenie się i odrabianie lekcji z polskiego i godzina hiszpańskiego z Joan. Tylko jedna rozmowa przez Skype po polsku i czekanie na połączenie z nową osobą. Miałem wiele kontaktów w ciągu ostatniego roku, ale tylko z 3 lub 4 osobami kontakt się utrzymał.
Joanna dostała miły kartę (y) urodzinową od naszych przyjaciół, Mike i Mary, z którymi spędziliśmy czas w Chorwacji w ubiegłym roku podczas ich pierwszej wizyty w Europie. Pomyśleliśmy, że ona będzie dobrze wyglądać wisząc w naszym pokoju z rodzinnymi zdjęciami. Oczywiście, każdy pokój, który mamy jest teraz pokojem z rodzinnymi zdjęciami, nawet przedpokój. Zdjęcie po lewej, jeżeli je możesz powiększyć, przedstawia Joan i mnie na spływie kajakowym na Indian River podczas wyprawy, na jakiej byliśmy wiele lat temu. Kochałem życie na Górnym Półwyspie Michigan.
Tuesday, June 03, 2014
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
HAPPY BIRTHDAY, JOAN....late!! Sounds like you had a great day!! I am behind in reading your blog, so I intend to sit and just catch up one of these evenings, especially your vacation...soon!! I am loving the old pics you have posted!! Hugs, Marilyn
Post a Comment