Monday, September 28, 2020

When will it end?

 Another horrible experience! When will it end?

Joan had a seizure this morning while lying in bed. It was frightening for both of us. I was going to call an ambulance but remembered the last experience. The ambulance takes us to the regional hospital, Lutycka, which is the worst hospital in Poznan. Instead. I called our neurologist, told him what happened, and said I didn't want her to go there. I wanted the MSW hospital. He said I could take her there but having a skierowanie(recommendation) would make it easier to be accepted in MSW. I could get that from our general practitioner. I didn't know if she spoke English so I asked my friend Marcin to call, He called me back and said the doctor would call me 11:30 and it might make it faster to talk with her if someone was here who spoke English. He could not do it because he was out of town.

I called my friend Radek, explained my situation and he said he would be here at  11:15. The doctor called after he arrived and he explained what I needed from her. She agreed to write the skierowanie and in ten minutes I had it. He then told me he would go with us to the hospital just in case there might be a language problem. I'm grateful he did.

We registered at the hospital and 2 hours later Joan saw the young neurologist. After a preliminary examination, she said, based on Joan's previous strokes that now she might have epilepsy. It's not what we wanted to hear. She said Joan should stay for MRI, blood, and heart test, probably 3-4 days. Joan was not happy to hear that but I explained we needed to know what happened and that was the only way to find out.   Now I am at home packing a bag with what she needs at the hospital; soap, toothpaste and brush, towels, pajamas, socks, hairbrush, change of clothes, and cell phone.  The phone is so I can communicate with her because no visitors are allowed.

Joan miała dziś rano atak, leżąc w łóżku. To było przerażające dla nas obojga. Miałem wezwać karetkę, ale przypomniałem sobie ostatnie doświadczenie. Karetka zabiera nas do wojewódzkiego szpitala Lutyckiej, który jest najgorszym szpitalem w Poznaniu. Zamiast. Zadzwoniłem do naszego neurologa, powiedziałem mu, co się stało i powiedziałem, że nie chcę, żeby tam poszła. Chciałem szpitala MSW. Powiedział, że mógłbym ją tam zabrać, ale posiadanie skierowania (rekomendacji) ułatwiłoby mi akceptację w MSW. Mogę to uzyskać od naszego lekarza pierwszego kontaktu. Nie wiedziałem, czy mówi po angielsku, więc poprosiłem mojego przyjaciela Marcina, żeby zadzwonił, oddzwonił i powiedział, że lekarz zadzwoni do mnie o 11:30 i może przyspieszyć rozmowę z nią, jeśli będzie tu ktoś, kto mówi po angielsku. Nie mógł tego zrobić, ponieważ był poza miastem.

Zadzwoniłem do kolegi Radka, wyjaśniłem moją sytuację i powiedział, że będzie o 11:15. Lekarz zadzwonił po przyjeździe i wyjaśnił, czego od niej potrzebuję. Zgodziła się napisać skierowanie i za dziesięć minut miałem to. Następnie powiedział mi, że pojedzie z nami do szpitala, na wypadek gdyby pojawił się problem językowy. Jestem wdzięczny, że to zrobił.

Zarejestrowaliśmy się w szpitalu i 2 godziny później Joan odwiedziła młodego neurologa. Po wstępnym badaniu powiedziała, opierając się na poprzednich udarach Joan, że teraz może mieć epilepsję. Nie tego chcieliśmy usłyszeć. Powiedziała, że ​​Joan powinna zostać na rezonans magnetyczny, badanie krwi i serca, prawdopodobnie 3-4 dni. Joan nie była szczęśliwa, słysząc to, ale wyjaśniłam, że musimy wiedzieć, co się stało i to był jedyny sposób, aby się tego dowiedzieć. Teraz jestem w domu i pakuję w szpitalu torbę z tym, czego ona potrzebuje; mydło, pasta do zębów i szczotka, ręczniki, piżama, skarpetki, szczotka do włosów, ubrania na zmianę i telefon komórkowy. Telefon jest tak, że mogę z nią współpracować, ponieważ nikt nie jest wpuszczany.

Joan tuvo una convulsión esta mañana mientras estaba acostada. Fue aterrador para los dos. Iba a llamar a una ambulancia pero recordé la última experiencia. La ambulancia nos lleva al hospital regional, Lutycka, que es el peor hospital de Poznan. En lugar. Llamé a nuestro neurólogo, le conté lo sucedido y le dije que no quería que ella fuera allí. Quería el hospital de RSU. Dijo que podía llevarla allí, pero tener un skierowanie (recomendación) facilitaría que me aceptaran en MSW. Podría obtener eso de nuestro médico general. No sabía si hablaba inglés, así que le pedí a mi amigo Marcin que me llamara. Me llamó y dijo que el médico me llamaría a las 11:30 y que podría hacer que hablar con ella sea más rápido si hay alguien aquí que habla inglés. No pudo hacerlo porque estaba fuera de la ciudad.

Llamé a mi amigo Radek, le expliqué mi situación y me dijo que estaría aquí a las 11:15. El médico llamó después de su llegada y me explicó lo que necesitaba de ella. Ella accedió a escribir el skierowanie y en diez minutos lo tenía. Luego me dijo que iría con nosotros al hospital en caso de que hubiera un problema de idioma. Estoy agradecido de que lo haya hecho.

Nos registramos en el hospital y 2 horas después Joan vio al joven neurólogo. Después de un examen preliminar, dijo, basándose en los accidentes cerebrovasculares anteriores de Joan, que ahora podría tener epilepsia. No es lo que queríamos escuchar. Dijo que Joan debería quedarse para la resonancia magnética, la sangre y los análisis cardíacos, probablemente de 3 a 4 días. A Joan no le gustó oír eso, pero le expliqué que necesitábamos saber qué pasó y que era la única forma de averiguarlo. Ahora estoy en casa haciendo una maleta con lo que necesita en el hospital; jabón, pasta de dientes y cepillo, toallas, pijama, calcetines, cepillo para el cabello, muda de ropa y teléfono celular. El teléfono es para que pueda hablar con ella porque no se permiten visitas.

2 comments:

Zen said...

Stay strong Joan and you David.

Joan and David Piekarczyk said...

Thanks, Zen.