Thursday, March 24, 2016

Shopping





Both Virgil, Karen's husband, and son work at Sears corporate headquarters not too far away. It may be the largest retailer in America and their son, Joe, works in the department where they sell items of all types from stores that have closed and sample items received from different producers. The savings are incredible and if you have a relative who works there you can go and take advantage of the dramatic cost reduction. We did that today and I ended up buying 17 shirts, 2 sweaters and a light jacket. Normally, these shirts sell for $40-50 but I paid $5 per shirt. In total I paid $106 for everything. Joan bought 8 new  blouses for $3 each, normally $25-30. Items for sale change every week so you never know what will be available from week to week. I am not normally a clothes shopper but at those prices I couldn't stop picking out new shirts. They  also had blue jeans for sale but not in m size or I would have bought them also.

Last night we had dinner at an old favorite restaurant where the food is always good except now they buy their cheesecake from a different company and it wasn't so good. After dinner, Nikki presented us with a drawing she had done a few months ago and we are impressed with her talent.

Zarówno Wergiliusz, mąż Karen, a prace syn na Sears siedziby firm nie jest zbyt daleko. To może być największy detalista w Ameryce i ich syn, Joe, pracuje w dziale gdzie sprzedawać przedmioty wszelkiego rodzaju sklepach, które zakończyły działalność i przykładowe przedmioty otrzymane od różnych producentów. Oszczędności są niesamowite, a jeśli masz krewnego, który pracuje tam można pójść i skorzystać z dramatycznej redukcji kosztów. Zrobiliśmy to dzisiaj i skończyło się na zakupie 17, 2 koszule swetry i lekką kurtkę. Normalnie te koszulki sprzedać za $ 40-50, ale zapłaciłem 5 $ za koszulkę. W sumie zapłaciłem $ 106 w celu zapewnienia wszystkim. Joan kupiło 8 nowych bluzek za 3 $ każda, normalnie $ 25-30. Produkty przeznaczone do sprzedaży zmieniają się co tydzień, więc nigdy nie wiadomo, co będzie dostępne z tygodnia na tydzień. Nie jestem zwykle shopper ubrania, ale w tych cenach nie mogłam przestać zbierając nowe koszulki. Mieli także niebieskie dżinsy na sprzedaż, ale nie w m wielkości lub bym kupił je również.

Ostatniej nocy mieliśmy kolację w starej ulubionej restauracji, gdzie jedzenie jest zawsze dobre, z wyjątkiem teraz kupić ich sernik z innej firmy i nie było tak dobrze. Po obiedzie, Nikki przedstawił nam rysunku zrobiła kilka miesięcy temu i jesteśmy pod wrażeniem jej talentu.

No comments: