Sunday, June 12, 2016
The trip to Wrocław.
Well, we had an enjoyable time in Wrocław yesterday. We arrived Friday night andhad dinner at the train station, then took a cab to the flat where we were to stay. The young lady renting the room to us wasnt there but her mother was and even without speaking English she was able to communicate all the necessary information to us and even arranged for taxi to pick us up in the morning to take us to Panorama.
We arrived there early, 8:15 and waited for our friend, Alina, to arrive with her brother- in law. She hadn't been to Wrocław in 30 years. Seeing the painting again, we were still amazed at the total immersion one has when standing in the middle of it and the way you don't know where the painting ends and where you are standing. It's like you are in the middle of the battle and the only thing missing is the sound of war all around you. I can't really describe the feeling to you without you having seen it. You only have thirty minutes to view it before they bring in the next group of 70 people and I took as many pictures as I could using both 50 mm lens and then 200 mm lens because the expressions on the faces of the soldiers looks so real. I am so grateful to those individuals that hid this painting during the last occupation of Poland by Russia. They, the Russians, would surely have destroyed it if they had found it and it would have been lost to the Polish people and Polish history. We will, in the future, God willing, go back again to see it.
After our viewing time was over, Alina and Jurek went straight to the zoo having already had breakfast, so Joan and I walked the 3 or 4 km to the rynek where we ate. I enquired at the tourist office if there was a tram that would take us from the rynek to the zoo and was told that #10 goes all the way there so we used it. We spent several hours walking around looking at the animals of Africa and the stood in line for about 30 minutes to enter the Afrykarium. It is really an aquarium with aquatic life from Africa of all different types. About 15:00 we took #10 back to the rynek just in time to see the celebration of Ramadan although it was more like a celebration of Hari Krishna because they were the only group of people parading around the rynek several times.
Finally we met Alina for dinner, only to find out she had already eaten so Joan and I ate while she had tomato juice. We stayed together for about one and a half hours, then took a taxi back to our room. There was no direct route by tram or bus there.
The flat itself was very nice, clean, newly renovated and we were the only ones there the whole time. Today we took the 11:05 train back home and arrived at 13:30.
Cóż, mieliśmy przyjemny czas w Wrocławiu wczoraj. Przyjechaliśmy w piątek wieczorem andhad obiad na stacji kolejowej, a następnie wziął taksówkę do mieszkania, gdzie byliśmy na pobyt. Panienka wynajmie pokój dla nas nie było tam, ale jej matka, a nawet bez mówienia po angielsku była w stanie komunikować się wszystkie niezbędne informacje do nas, a nawet zorganizował za taksówkę, aby nas odebrać rano, aby zabrać nas do Panorama.
Przyjechaliśmy tam wcześnie, 8:15 i czekał na naszego przyjaciela, Alina, przyjechać ze swoim brother- prawa. Nie była do Wrocławia w ciągu 30 lat. Widząc kolejny obraz, wciąż byliśmy zdumieni całkowite zanurzenie jeden ma stojąc w środku i sposób, w jaki nie wiem, gdzie kończy się malowanie i gdzie stoisz. To jak jesteś w samym środku bitwy i brakuje tylko odgłos wojny dookoła ciebie. Nie potrafię opisać uczucia do ciebie bez ciebie widząc go. Trzeba tylko trzydzieści minut, by go zobaczyć, zanim wprowadzą w następnej grupie 70 osób i wziąłem tyle zdjęć, ile mogłem wykorzystując zarówno 50 mm obiektyw, a następnie 200 mm obiektyw z powodu wyrażenia na twarzach żołnierzy wygląda tak realne. Jestem tak wdzięczny tych osób, które ukrywały ten obraz w czasie ostatniej okupacji Polski przez Rosję. Oni, Rosjanie, z pewnością nie zniszczył go, gdyby okazało się, że i to zostałoby stracone dla narodu polskiego i historii Polski. Będziemy w przyszłości, jeśli Bóg pozwoli, wrócić, żeby go zobaczyć.
Po nasz czas oglądania się skończyła, Alina i Jurek poszedł prosto do zoo mając już śniadanie, więc Joan i ja chodziliśmy km do Rynek gdzie jedliśmy 3 lub 4. Pytałem w biurze turystycznym, jeśli nie było tramwaj, który zajmie nam od Rynku do zoo i powiedziano mi, że nr 10 przechodzi przez całą drogę tam, więc on używany. Spędziliśmy kilka godzin chodzenia po patrząc na zwierzęta z Afryki i stanął w kolejce do około 30 minut, aby wejść do Afrykarium. To jest naprawdę akwarium z życia wodnego z Afryki wszystkich różnych typów. O 15:00 wzięliśmy nr 10 z powrotem na Rynek w samą porę, aby zobaczyć obchody ramadanu chociaż to było bardziej jak obchody Hari Kriszny, ponieważ byli jedyną grupą ludzi paradujących wokół Rynku kilka razy.
Wreszcie poznaliśmy Alina na obiad, tylko dowiedzieć się, że już jadłem tak Joan i ja jedliśmy podczas gdy ona miała sok pomidorowy. Byliśmy razem przez około półtorej godziny, a następnie wzięliśmy taksówkę z powrotem do naszego pokoju. Nie było bezpośrednią drogą tramwajem lub autobusem tam.
Mieszkanie sam w sobie był bardzo ładne, czyste, odnowione i byliśmy jedynymi tam przez cały czas. Dziś wzięliśmy 11:05 pociąg z powrotem do domu i dotarł do 13:30.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
So happy you enjoyed the visit. Wroclaw is one of my favorite cities and the Panorama is spectacular and well frequented by citizens and tourists alike. I am sure this will not be your last visit.
Post a Comment