Two surprises today came in the mail, one good and the other not so good-the heating bill for the last two months. I'll just tell you about the good one.
A month or more ago I wrote letters to four relatives I found out about but have had no contact with and so I knew very little about them. One of the five wrote to me a few weeks ago and I have talked with him since then and he has given me new information about his family. That was good news for my quest to find out more about my roots.
Today I received a new letter with copies of pictures of people. In looking at the pictures I have the same exact pictures in my family albums of all except for one picture. They were taken many years ago when my aunt, Sister Illuminata, went to Grudziądz to visit cousins there. These pictures were sent to me by Halina Kazmierowska, the daughter of Zofia Kazmierczak. Zofia was a daughter of Stanisław & Walentyna Kazmierczak, my grandfather Adam's brother. She was happy to receive my letter and responded now because previously she was sick. She said she will visit with cousin Janek this summer in Grudziądz and hopes that we can meet there. Of course, I will make every effort to meet with her if it is possible. This is why searching my family history is so interesting, even now after more that ten years doing it because every now and then I find out more about my heritage. It is what keeps me going.
Dzisiejsze maile zawierały dwie niespodzianki , jedną przyjemną, drugą nie za bardzo – rachunek za ogrzewania za ostatnie dwa miesiące. Powiem ci o tej dobrej.
Miesiąc lub więcej temu, napisałem listy do czterech krewnych, o których się dowiedziałem, a z którymi nie miałem kontaktu, więc wiedziałem o nich bardzo mało. Jeden z nich napisał do mnie kilka tygodni temu , od tego czasu także z nim rozmawiałem i on przekazał mi nowe informacje na temat swojej rodziny . To była dobra wiadomość dla celu moich poszukiwań , aby dowiedzieć się więcej o moich korzeniach .
Dziś otrzymałem nowy list z kopiami zdjęć różnych osób . Patrząc na zdjęcia, mam dokładnie wszystkie te same w moich albumach rodzinnych, z wyjątkiem jednego . Zostały one wykonane wiele lat temu , gdy moja ciotka , siostra Illuminata , udała się do Grudziądza , aby tam odwiedzić kuzynów. Te zdjęcia zostały wysłane do mnie przez Halinę Kazmierowską , córkę Zofia Kaźmierczak . Zofia była córką Stanisława i Walentyny Kaźmierczak, brata mojego dziadka, Adama. Była szczęśliwa ,kiedy otrzymała mój list i odpowiedziała na niego teraz, ponieważ wcześniej była chora . Powiedziała, że ona tego lata odwiedzi kuzyna Janka w Grudziądzu i ma nadzieję , że możemy się tam spotkać . Oczywiście , dołożę wszelkich starań, aby spotkać się z nią , jeśli to będzie możliwe. Oto dlaczego szukanie historii mojej rodziny jest tak interesujące , nawet teraz bardziej po ponad dziesięciu latach zajmowania się tym, bo co chwilę dowiaduję się więcej o moim dziedzictwie . To jest to, co mnie trzyma .
Saturday, February 22, 2014
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment