Thursday, February 20, 2014

Kielbasa day.

125zl was the cost today for our weekly shopping and that included kiełbasy and kabanosy. It started out as a gray day but then turned sunny around noon just before we went. It's 12c now in Poznań.

I heard from Kasia yesterday that she has more information about my ancestors, specifically great great great father Walenty, and she will be sending me that information soon.  I already know some things about him but this is new and additional information so it's exciting

Our friends, John and Helena, from Pittsburgh, are now back in Przyjma for a month and living in their new house so we will have to plan a trip soon to there and Golina.  They are the ones who just built a super insulated house and use thermal heating not gas, coal or electricity for heating. It's always a good time when we meet.

125zł to koszt dzisiejszych naszych cotygodniowych zakupów włączając w to kiełbasy i kabanosy. Dzień zaczął się szaro, ale potem około południa zrobiło się  słonecznie,  tuż przed  naszym wyjazdem. Teraz jest 12C w Poznaniu.

Wczoraj usłyszałem od Kasi, że ma więcej informacji o moich przodków, specjalnie o pra pra pra dziadku Walentym i ona wkrótce wyśle mi tą informację. Już wiem o nim kilka rzeczy, ale to jest nowa i dodatkowa informacja, więc jest to ekscytujące

Nasi przyjaciele, Jan i Helena, z Pittsburga, są już z powrotem w Przyjma na miesiąc i mieszkają w swoim nowym domu, więc trzeba będzie wkrótce zaplanować tam  podróż , jak również do Golina. Oni są tymi, którzy po prostu wybudowali super izolowany dom i nie używają ogrzewanie termalne a nie  gazowe, węglowe, czy  energii elektrycznej do ogrzewania. To jest zawsze miły czas, kiedy się spotykamy.

No comments: