OMG! We had to stop at the Poznań Plaza today to pick something up and witness that the Christmas craziness has begun already. It was packed full of people and little kiosks were set up everywhere selling Christmas things of all kinds. Don't get me wrong, I love Christmas but this "shop until you drop" idea I have never liked. Many people don't realize the most important thing in the word Christmas............Christ. When I was young, of course, presents were the most important. What would I get for Christmas? Fortunately my mother gave me more than a present, it was the celebration of the event of that day, the coming together of families in one place for Wigilia and sharing the moment with the poeple you love. Today's world is much different from those times and Christmas is getting lost along the way. They might as well change the name to Presentmas day.
For this time of the year, the weather in Poznań is good, gray, cloudy 9C but not a drop of snow yet. Compared to Buffalo, New York, the weather is excellent. The forecast for the next ten days is a little lower temperatures but still no snow. I could do without any snow but it would be nice for Christmas. It's kind of ironic that people think of snow and Christmas as synonymous and yet the first Christmas was in a desert land. In Malaga, Spain it's 20c and sunny.
OMG! Dzisiaj musieliśmy zatrzymać się w Poznań Plaza, aby coś odebrać i staliśmy się świadkami początku bożonarodzeniowego szaleństwa. Centrum było pełne ludzi , a z utworzonych wszędzie, małych stoisk sprzedawano świąteczne rzeczy wszelkiego rodzaju. Nie zrozumcie mnie źle, kocham święta Bożego Narodzenia, ale pomysłu "Sklepu na każdym kroku, gdzie się ruszysz" , nigdy nie lubiłem. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, co znaczy najważniejsze słowo: Boże Narodzenie. Oczywiście, kiedy byłem młody, prezenty były najważniejsze i to, co chciałbym dostać pod choinkę? Na szczęście moja mama dała mi więcej niż prezent, w tym dniu celebrowaliśmy święta, spotkanie w jednym miejscu z rodzinami na Wigilii i spędzanie czasu z ludźmi, których kochamy. Dzisiejszy świat znacznie różni się od tamtych czasów, a Boże Narodzenie gubi się po drodze. Może ono również zmienić nazwę na Dzień Dawania Prezentów.
Jak na tą porę roku, pogoda w Poznaniu jest dobra, chociaż jest szaro, pochmurno i 9C, ale jeszcze ani płatka śniegu. W porównaniu z Buffalo, New York, pogoda jest doskonała. Prognoza na najbliższe dziesięć dni przewiduje trochę niższe temperatury, ale nadal bez śniegu. Mógłbym napisać bez żadnego śniegu, ale byłoby miło mieć go trochę na Boże Narodzenie. To trochę ironiczne, że ludzie łączą śnieg i Boże Narodzenie jako synonimy, kiedy pierwsze Boże Narodzenie było na pustyni. W Maladze, w Hiszpanii jest to 20c i słonecznie.
Sunday, November 23, 2014
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
While writing a paper for Mano a Mano about climate change and climate variability in Bolivia, I came across the "Little Ice Age." From the years 900 -1200 Europe was so warm that wheat grew at 3000 meters. This was followed by the Little Ice Age which banged in about 1350 and lasted until the late 1800s. So I think a lot of what we associate with Christmas weather in Europe and North America came from books such as those by Dickens that were written when London was always snow covered for Christmas.
Post a Comment