Monday, October 23, 2017

4928 Reading.



The other day I posted something about Kosciusko on FB and my sister's husband, Jim, remarked that as a kid he played in a park with that name. It turned out it was the same park where my cousin Ron and I used to play.

Ron lived in East Chicago and I in Hammond but a bus ride there was only about a 1/2 hour long. I spent a lot of summers there as a teenager. He lived with his parents at 4928 Reading street. Their phone number was EX-72766   60 some years later and I still  remember the number. Amazing! It's the only one I remember.

The house was rectangular in shape with a front porch. Step up a few stairs and go through the front door into a small entranceway, take 5 steps to the right and you were in the living room with a picture window facing the street. Turn left and the first door on the left was my aunt and uncle's bedroom. Go straight ahead through an archway and you were in the dining room with a buffet on the left and dining table and chairs on the right. Half way up on the left was Ron's bedroom and just before the kitchen on the left was the bathroom. Walk past that through another doorway and your were in the small kitchen with a window overlooking the backyard. To the right was the door leading to the small side porch with stairs leading down to the yard on the side of the house. That was where we use to play catch with a baseball or football. The park was about 10 blocks away and easy to  reach on a bicycle. It was predominantly a Polish neighborhood, hence the park dedicated to Tadeusz Kosciusko. Because it had a swimming pool, we spent many a hot summer day there. Now Ron lives in South Dakota and I in Poland but we keep in touch via email. He is 1 of 6 first cousins, still living,  in the U.S. I keep in touch with 2 fairly often. 2 not so often and 2 almost never.

W innym dniu opublikowałem coś o Kosciusko na FB i mąż mojej siostry, Jim, zauważył, że jako dzieciak grał w parku o tym nazwisku. Okazało się, że to był ten sam park, gdzie był mój kuzyn Ron i ja.
Ron mieszkał we wschodnim Chicago i ja w Hammond, ale jazda autobusem trwała tylko pół godziny. Spędziłem tam dużo latek jako nastolatek. Mieszkał z rodzicami w 4928 ulicy Reading. Ich numer telefonu był kilka lat później EX-72766.  60 i nadal pamiętam numer. Niesamowity! To jedyna, którą pamiętam.
Dom miał prostokątny kształt z przednią werandą. Wstąp kilka schodów i wejdź przez drzwi wejściowe do niewielkiego wejścia, weź 5 kroków w prawo i wejdziesz do pokoju dziennego z oknem z widokiem na ulicę. Skręć w lewo, a pierwsze drzwi po lewej stronie to sypialnia mojego cioci i wuja. Idź prosto przed bramą, a ty byłeś w jadalni z bufetem po lewej stronie i stołem jadalnym i krzesłami po prawej stronie. Po lewej stronie była sypialnia Rona, tuż przed kuchnią po lewej stronie znajdowała się łazienka. Przeszedł obok, przez inne drzwi i byłeś w małej kuchni z oknem z widokiem na podwórko. Po prawej stronie znajdowały się drzwi prowadzące do małej bocznej ganku z schodami prowadzącymi na dziedziniec z boku domu. Tam właśnie gramy grać w baseball lub piłkę nożną. Park był oddalony o około 10 przecznic od hotelu i łatwo dojechać na rowerze. Było to przede wszystkim polskie sąsiedztwo, stąd park dedykowany Tadeuszowi Kościuszkowi. Ponieważ miał basen, spędziliśmy tam gorący letni dzień. Teraz Ron mieszka w South Dakota i ja w Polsce, ale pozostajemy w kontakcie za pośrednictwem poczty elektronicznej. Jest on jednym z sześciu pierwszych kuzynów, wciąż żyjących, w Stanach Zjednoczonych. Często utrzymuję 2 kontakty. 2 nie tak często i prawie nigdy.