Thursday, October 19, 2017

Shopping day

We have found over 10 years that Thursday, for us, is the best food shopping day in the big supermarket. There are less people and few lines to wait in so that is our day. Today was no different. We spent 140 zl. Joan bought salmon for a new meal she will prepare and it also needed a little white wine so costs were a little higher. With still a "babie lato" kind of day, it was good to be outside. I am so happy we are both healthy again. We play the game of conjugation when we go somewhere now. I give Joan a word in English and she tells me it in Spanish, then conjugates it for the different person, 1st, 2nd, 3rd, person singular, 1st, 2nd. 3rd, person plural. Now we are doing verbs that end in -ar, -er and -ir. Yes, she does it to me also. It would be great if I could do that in Polish but it's too frustrating for her so I don't force it. I'm just happy that she keeps her brain active with Spanish. I can do the talking for us in Polish.

Thank you Stephanie for the many comments to different blogs. I think I replied to the ones that needed a reply. So few people make comments compared to the supposed number of readers(according to the statistics) that it's always nice to get some.

Po ponad 10. latach odkryliśmy, że czwartek jest dla nas najlepszym dniem na zakupy w supermarkecie. Jest mniej ludzi i tylko kilka kolejek -  tak więc to jest nasz dzień. Dzisiaj nie było inaczej. Wydaliśmy 140 zł. Joan kupiła łososia na nowe danie, który przygotuje i potrzebowała do tego także trochę białego wina, więc koszty były nieco wyższe. Nadal  dzień "babiego lata" , dobrze było być na zewnątrz. Cieszę się, że znów jesteśmy zdrowi. Kiedy teraz gdzieś idziemy, gramy  w koniugacje. Daję Joan słowo w języku angielskim, a ona mówi mi to po hiszpańsku, a następnie tworzy koniugacje dla 1, 2, 3, osoby pojedynczej oraz 1, 2 i 3 osoby liczby mnogiej. Teraz zajmujemy się czasownikami kończącymi się na -ar, -er i -ir. Joan rewanżuje mi się tym samym. Byłoby wspaniale, gdybym mógł to zrobić po polsku, ale dla Joan jest to zbyt frustrujące, więc jej nie zmuszam. Cieszę się, że podtrzymuję jej mózg w aktywności przy pomocy  hiszpańskiego. Mogę naszą rozmowę poprowadzić po polsku.

Dziękuję Stephanie za wiele komentarzy do różnych blogów. Myślę, że odpowiedziałem na te, które potrzebowały odpowiedzi. Tak mało osób komentuje w porównaniu z domniemaną liczbą czytelników (według statystyk), że zawsze miło jest jakieś dostać.



No comments:

Post a Comment