Sunday, August 30, 2020

Good afternoon.

Yesterday we had a good afternoon. After a breakfast of over-cooked oatmeal, raspberries, and bananas, we went to Carrefour to buy the garbage bags I forgot to buy on Thursday. It was a perfect weather day, so we put on our masks and went to have coffee at Empik. On Plac Wolnośći there was an event of some type to take place and chairs were socially-distanced apart. I don't know what the event was. We sat, socially-distanced from others, and had coffee with a brownie.

On the way back home we stopped to return a container to Dorota Śniegocki that she gave to me with food in it 2 months ago. Her husband, Marcin, met us at the gate and invited us for coffee outside on the patio. Dorota was there with her daughter, Zosia, who was home from Warsaw where she lives for now. We've known her since she was 14 and now she's 27. My, how time flies! We sat, drank a coffee, and talked about the virus, the election in the U.S., the value of the dollar, Zosia's life in Warsaw, and their son. Maciek, also living in Warsaw. It was a good afternoon. I told Marcin how uncomfortable the seat on my stationary bike exercise machine was and he said he would try to find a better one. He is the representative of the Shimano company in Poland. The company is well known for manufacturing bicycle parts.

When we returned home, I studied for my Polish test on Tuesday, and only had pizza for dinner.

Wczoraj mieliśmy dobre popołudnie. Po śniadaniu z rozgotowanymi płatkami owsianymi, malinami i bananami udaliśmy się do Carrefour, ale worki na śmieci zapomniałem kupić w czwartek. To był idealny dzień pogodowy, więc włożyliśmy maski i poszliśmy na kawę do Empiku. Na Placu Wolnośći miało się odbyć jakieś wydarzenie, a krzesła były społecznie zdystansowane. Nie wiem, co to było za wydarzenie. Siedzieliśmy z dala od innych i piliśmy kawę z ciastkiem.

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się, żeby zwrócić Dorocie Śniegockiej pojemnik, który mi dała z jedzeniem 2 miesiące temu. Jej mąż Marcin przywitał nas przy bramie i zaprosił na kawę na patio. Dorota była tam z córką Zosią, która była w domu z Warszawy, gdzie obecnie mieszka. Znamy ją, odkąd skończyła 14 lat, a teraz ma 27 lat. Ojej, jak leci czas! Siedzieliśmy, piliśmy kawę i rozmawialiśmy o wirusie, wyborach w USA, wartości dolara, życiu Zosi w Warszawie i ich synu. Maciek, również mieszkający w Warszawie. To był dobry wieczór. Powiedziałem Marcinowi, jak niewygodne jest siedzenie na moim stacjonarnym rowerze stacjonarnym, a on powiedział, że spróbuje znaleźć lepsze. Jest przedstawicielem firmy Shimano w Polsce. Firma znana jest z produkcji części rowerowych.

Kiedy wróciliśmy do domu, we wtorek uczyłem się do testu z języka polskiego i jadłem tylko pizzę na obiad

Ayer tuvimos una buena tarde. Después de un desayuno de avena cocida en exceso, frambuesas y plátanos, fuimos a Carrefour a pero las bolsas de basura me olvidé de comprar el jueves. Era un día de clima perfecto, así que nos pusimos las máscaras y fuimos a tomar un café a Empik. En Plac Wolnośći había un evento de algún tipo y las sillas estaban socialmente distanciadas. No sé cuál fue el evento. Nos sentamos, socialmente distanciados de los demás, y tomamos café con un brownie.

En el camino de regreso a casa paramos para devolverle un contenedor a Dorota Śniegocki que me dio con comida hace 2 meses. Su esposo, Marcin, nos recibió en la puerta y nos invitó a tomar un café en el patio. Dorota estaba allí con su hija, Zosia, que estaba en casa desde Varsovia, donde vive por ahora. La conocemos desde que tenía 14 años y ahora tiene 27. ¡Vaya, cómo pasa el tiempo! Nos sentamos, tomamos un café y hablamos sobre el virus, las elecciones en Estados Unidos, el valor del dólar, la vida de Zosia en Varsovia y su hijo. Maciek, también viviendo en Varsovia. Fue una buena tarde. Le dije a Marcin lo incómodo que era el asiento de mi máquina de ejercicios estacionaria y me dijo que intentaría encontrar una mejor. Es el representante de la empresa Shimano en Polonia. La empresa es conocida por la fabricación de piezas para bicicletas.

Cuando regresamos a casa, estudié para mi examen de polaco el martes y solo comí pizza para cenar.

No comments: