Zbyszek and I have a mutual acquaintance whose family member owns a manor house. Zbyszek stopped by today with the idea of driving out to see this house and have coffee. We took route 92, east to Gaj Wielki, turned south and drove the 5 km to Grzebienisko where the house is.
The manor house in Grzebienisko is part of a land estate dating back to the turn of the 19th and 20th c. In the past, the estate belonged to the aristocratic family of Mycielski. Later on, the manor house was owned by the Górny family. In the middle of 1970s, Jerzy Zakrzewski, a well known ENT specialist from Poznań visited the Manor House in Grzebienisko. As an enthusiast of things that are beautiful and have some interesting history, he arrived to buy some old furniture. The agrarian reform of 1945, according to which land estates below 100 ha were not converted into state ownership, enabled the Zakrzewski family to buy the Manor House together with its furniture. The purchased Manor House needed renovation. Jerzy with his father Aleksander restored the building thoroughly. Having consulted an architect, they added the kitchen part, started the renovation of 1h of the park in the English style and converted the building of the old stable into a living house. Instead of the old wooden garden house, a new brick one with four Doric columns was designed. The author of the design was a well known architect Prof. Andrzej Gołkowski
Today the owner of the Manor House is Jerzy Zakrzewski and his son, Paweł. In 2000 Paweł Zakrzewski made the final renovations of the Manor House and the old stable and converted the whole estate to serve the purposes of tourism and recreation. In the 1980s of the 20th c. the estate was a meeting place of the Solidarity opposition members. One of the guests of the Manor was Hanna Suchocka who later became the Polish prime minister.
It sits on 1 hectare of land, surrounded by a stone fence and has been renovated in the past years to point that now it is also used for tourism and bed and breakfast. Unfortunately, the day before was a great wind storm through the area and two of the entrance gates were blocked by fallen trees and limbs. The one gate that was accessible was locked and we couldn't get in. Because this is still a private residence, you can only gain access by invitation or with a reservation, neither of which we had, so we could not go onto the property. However, through the gate we could see the house and surrounding property, very nice. Next time we will arrange the invitation before we go but it was still nice to see such a well kept residence.
Zbyszek i ja mam wzajemną znajomość czyj członek rodziny posiada dworek. Zbyszek wpadł dzisiaj z pomysłem wyjeżdżania zobaczyć ten dom i wypiją kawę. Wzięliśmy szlak 92, na wschód do Gaj Wielki, obróconego na południe i kierowaliśmy 5 km do Grzebienisko gdzie dom jest.
Dworek w Grzebienisku jest częścią posiadłości z przełomu XIX i XX wieku. Posiadłość ta w przeszłości należała do arystokratycznej rodziny Mycielskich, w późniejszym czasie właścicielami Dworku byli Państwo Górni. W połowie lat 70-tych do Dworku w Grzebienisku trafił znany poznański laryngolog Jerzy Zakrzewski. Jako pasjonat tego co piękne i obdarzone kawałkiem ciekawej historii przyjechał, aby kupić stare meble. Reforma rolna z 1945 roku, w ramach której posiadłości ziemskie poniżej 100 hektarów nie przechodziły w posiadanie Państwa, umożliwiła rodzinie Zakrzewskich zakup Dworku razem z meblami. Dworek wymagał odrestaurowania. Jerzy razem z ojcem Aleksandrem przeprowadzili gruntowny remont. Po konsultacjach z architektem dobudowali część kuchenną, zajęli się renowacją jednohektarowego parku angielskiego oraz zaadaptowali budynek starej stajni do celów mieszkalnych. Na miejsce starej drewnianej altany zaprojektowano nowa, murowaną z czterema doryckimi kolumnami. Autorem projektu był znany architekt Profesor Andrzej Gałkowski.
Dziś właścicielem Dworku jest Jerzy Zakrzewski oraz jego syn - Paweł. W 2000 roku Paweł Zakrzewski przeprowadził ostateczny remont Dworku i budynku dawnej stajni oraz zaadaptował cały obiekt na cele turystyczno-rekreacyjne. W latach 80-tych XX wieku posiadłość była miejscem spotkań opozycji solidarnościowej. Gościła tu m.in. późniejsza premier RP Hanna Suchocka.
To siedzi na 1 hektarze ziemi, otoczonej przez kamienne ogrodzenie i było odnawiane w przeszłości lata by wskazać, że teraz to jest też używane dla turystyki i noclegu ze śniadaniem. Niestety, dzień przedtem był wielkim huraganem przez obszar i dwie z bram wejściowych były zablokowane przez upadłe drzewa i kończyny. Jedna brama to było dostępne było zamknięte na klucz i nie moglibyśmy wejść. Ponieważ to jest ciche prywatne miejsce zamieszkania, możesz tylko zyskać dostęp przez zaproszenie albo z rezerwacją, żadnym, z którego nie mieliśmy, więc nie moglibyśmy pójść na własność. Jednak przez bramę moglibyśmy zobaczyć dom i otaczającą własność, bardzo miły. Na drugi raz rozmieścimy zaproszenie zanim pójdziemy ale to było jeszcze miłe by zobaczyć takie dobrze utrzymane miejsce zamieszkania.
No comments:
Post a Comment