While our children and grandchildren continue to freeze in Chicago, we, in Poland, are having a VERY mild winter with 11c, sunny and no snow. I can't say I miss their weather although it does make some beautiful scenery. This is a picture of a sculpture in downtown Chicago and snow everywhere.
Today I made our reservations for our return trip to Jankowice for Easter and now we'll just wait for that time, April 18th to leave. It will only be a four day trip but a good way to start off the spring.
Tomorrow I have to make an appointment with the dreaded dentist office to have some work done. I still have a little of the cold hanging on but Joan is over it completely.
In talking with cousin Andrzej from Golina, I was surprised that he knew about the three cousins I didn't know about in Golina. Since he knows them, maybe it will be easier to make a visit to them and learn more about my extended familly.
Podczas gdy nasze dzieci i wnuki nadal marzną w Chicago, my w Polsce mamy bardzo łagodną zimę z temperaturą 11C, słoneczną i bez śniegu. Nie mogę powiedzieć, że brakuje mi ich pogody, choć tworzy ona piękne krajobrazy. To jest zdjęcie rzeźby w centrum Chicago i śniegiem dookoła.
Dziś zarezerwowałem naszą powrotną podróż do Jankowic na Wielkanoc, a teraz będziemy tylko czekać na 18 kwietnia, aby tam pojechać. Będzie to tylko wycieczka na cztery dni, ale to dobry sposób na rozpoczęcie wiosny.
Jutro muszę umówić się na wizytę w „strasznym” gabinecie stomatologicznym, na jakiś przegląd. Mam jeszcze trochę kaszlu, ale Joan wyleczona jest całkowicie.
W rozmowie z kuzynem Andrzejem z Golina, byłem zaskoczony, że wie o trzech kuzynach w Golinie, o których nie wiedziałem. Skoro ich zna, może będzie łatwiej złożyć im wizytę i dowiedzieć się więcej o mojej wielopokoleniowej rodzinie.
Wednesday, January 08, 2014
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment