Monday, November 17, 2008

Ikea

Houses in Poznań


Apartments in Poznań
So, today we decided to go to Ikea to try to find a foot rest for Joan. She's been using an old box with a cushion on it and we thought it was time to upgrade. Ikea has been totally renovated since our last visit. They now have a second floor and an elevator. We look at four or five foot rest but couldn't decide on one. The lowest price was 127zl and that seems like a lot for just a footrest. We passed by the kitchen department and looked at some larger plates. They cost 27zl each. That seems like a lot also. We ended up buying nothing and just enjoying being out again after our illness.

The sky was beautiful, blue with big clouds of all different formations. We were in the "rush hour" going home and people were scurrying to catch trains and busses. I took some side streets to avoid the traffice and came across some very interesting houses made of brick of different colors. I really like the houses that used red and cream colored bricks.

I was hoping to go to Grudziądz this weekend to visit relatives but they are sick with the flu so we won't be making the trip.

Saturday was a very happy day for Joan and I. We were invited for Wigilia to cousin Kazia's house in Golina. I am very happy because it will bring back memories to me of my youth when we had the traditional Wigilia in my grandfathers or my aunts house. For Joan, it will be her first traditional Wigilia.

Więc, dzisiaj zdecydowaliśmy się pójść do Ikea by spróbować znaleźć podnóżek dla Joan. Ona używała starego pudełka z poduszką na tym i pomyśleliśmy, że to był czas by ulepszyć. Ikea był całkowicie odnowiony od naszej ostatniej wizyty. Oni teraz mają drugie piętro i windę. Patrzymy na cztery albo pięć podnóżek ale nie moglibyśmy zdecydować się na jeden. Cena najniższa była 127zl i które wydaje się jak dużo dla właśnie podnóżka. Pominęliśmy dział kuchni i popatrzeliśmy na kilka większych płyt. Oni kosztują 27zl każdy. Które wydaje się jak dużo też. Zakończyliśmy nie kupowanie niczego i właśnie cieszące się byciem poza znowu po naszej chorobie.

Niebo było piękne, niebieskie z dużymi chmurami wszystkich różnych formacji. Byliśmy w "godzinie szczytu" idące do domu i ludzie pędzili zdążyć na pociągi i całusy. Wziąłem kilka bocznych ulic by uniknąć traffice i przeszedłem przez kilka bardzo interesujących domów zrobione z cegły różnych kolorów. Naprawdę lubię domy, które używały czerwonego i śmietanka pokolorowała cegły.

Spodziewałem się pójść do Grudziądz ten weekend by odwiedzić krewnych ale oni są chorzy z grypą tak nie będziemy robić podróży.

Sobota była bardzo szczęśliwy dzień dla Joan i ja. Byliśmy zaproszeni dla Wigilia do kuzyna dom Kazia w Golina. Jestem bardzo szczęśliwy ponieważ to przywróci wspomnienia do mnie z mojej młodzieży kiedy mieliśmy tradycyjny Wigilia w moich dziadkach albo moim ciotek domu. Dla Joan, to będzie jej pierwszy tradycyjny Wigilia.
do ciebie.

2 comments:

Lori said...

You really had me wondering there for a minute if that's what Ikea looked like in Poznan. That's not what it looks like at the Mall of America and the one here in Minnesota looks very much like the Ikea in Krakow. Was glad when I go to the end and realized these are pictures of houses, not Ikea!

Anonymous said...

Dear Joan and David,

You can try another company that sell furniture called Black, White and Red. They have the website and you can look in their catalog under Meble tapicerowane - section called Pufy ( foot rest).
There was one for 109 zlotych or they can have others maybe even less expensive. Also you can look in the phone book for co-op making different furniture. There should be some around. Also quite often there maybe some sort of bazaar or crafts fair where you maybe able to find what you looking for.
Good luck in find what you are looking for.
The last resort will be for David to make one for you at his cousin's housenad than bring it home. David seems to be very handy with woodworking.

Best wishes,