


Apartments in Poznań
So, today we decided to go to Ikea to try to find a foot rest for Joan. She's been using an old box with a cushion on it and we thought it was time to upgrade. Ikea has been totally renovated since our last visit. They now have a second floor and an elevator. We look at four or five foot rest but couldn't decide on one. The lowest price was 127zl and that seems like a lot for just a footrest. We passed by the kitchen department and looked at some larger plates. They cost 27zl each. That seems like a lot also. We ended up buying nothing and just enjoying being out again after our illness.
The sky was beautiful, blue with big clouds of all different formations. We were in the "rush hour" going home and people were scurrying to catch trains and busses. I took some side streets to avoid the traffice and came across some very interesting houses made of brick of different colors. I really like the houses that used red and cream colored bricks.
I was hoping to go to Grudziądz this weekend to visit relatives but they are sick with the flu so we won't be making the trip.
Saturday was a very happy day for Joan and I. We were invited for Wigilia to cousin Kazia's house in Golina. I am very happy because it will bring back memories to me of my youth when we had the traditional Wigilia in my grandfathers or my aunts house. For Joan, it will be her first traditional Wigilia.
Więc, dzisiaj zdecydowaliśmy się pójść do Ikea by spróbować znaleźć podnóżek dla Joan. Ona używała starego pudełka z poduszką na tym i pomyśleliśmy, że to był czas by ulepszyć. Ikea był całkowicie odnowiony od naszej ostatniej wizyty. Oni teraz mają drugie piętro i windę. Patrzymy na cztery albo pięć podnóżek ale nie moglibyśmy zdecydować się na jeden. Cena najniższa była 127zl i które wydaje się jak dużo dla właśnie podnóżka. Pominęliśmy dział kuchni i popatrzeliśmy na kilka większych płyt. Oni kosztują 27zl każdy. Które wydaje się jak dużo też. Zakończyliśmy nie kupowanie niczego i właśnie cieszące się byciem poza znowu po naszej chorobie.
Niebo było piękne, niebieskie z dużymi chmurami wszystkich różnych formacji. Byliśmy w "godzinie szczytu" idące do domu i ludzie pędzili zdążyć na pociągi i całusy. Wziąłem kilka bocznych ulic by uniknąć traffice i przeszedłem przez kilka bardzo interesujących domów zrobione z cegły różnych kolorów. Naprawdę lubię domy, które używały czerwonego i śmietanka pokolorowała cegły.
Spodziewałem się pójść do Grudziądz ten weekend by odwiedzić krewnych ale oni są chorzy z grypą tak nie będziemy robić podróży.
Sobota była bardzo szczęśliwy dzień dla Joan i ja. Byliśmy zaproszeni dla Wigilia do kuzyna dom Kazia w Golina. Jestem bardzo szczęśliwy ponieważ to przywróci wspomnienia do mnie z mojej młodzieży kiedy mieliśmy tradycyjny Wigilia w moich dziadkach albo moim ciotek domu. Dla Joan, to będzie jej pierwszy tradycyjny Wigilia.
do ciebie.