Sunday, November 23, 2008

Morkowo Visit

Zbyszek
Nińka, Joan, Zbyszek and Żosia
Kamil
Joan and Nińka
Zbyszek picked us up at noon and we headed south to visit with his son's family. We stopped for lunch at Zagroda Chłopska. Joan and I had bigos, Zbyszek had zupa pomidorowa.

I took along my new book of palaces because Nińka, Zbyszek's wife, is also a lover of palaces and manor houses and I wanted to show her the book. In it she found two of the palaces she grew up in and told me more about them. We had coffee and cake, talked for about three hours and then Żosia, a general physician, gave Joan and I flu shots to protect against any further colds. It's good to know someone whose family has doctors in it. No appointments necessary :-) Their house is finally finished on the second floor with 5 bedrooms, TV room, reading room and bathroom big enough to have a couch in it. The floors are beautifully done in wood herring bone patterns.

Zbyszek podniósł nas w południe i poszliśmy na południe by bywać z rodziną jego syna. Zatrzymaliśmy się dla posiłku południowego w Zagroda Chłopska. Joan i ja miałem biruchy, Zbyszek miał zupa pomidorowa.

Zagarniałem moją nową książkę pałaców ponieważ Nińka, żona Zbyszek , jest też ukochany pałaców i dworków i chciałem pokazać jej książkę. W tym ona znalazła dwa z pałaców ona dorosła w i powiedziała mi więcej o nich. Mieliśmy kawę i ciastko, powiedzieliśmy przez około trzy godziny i wtedy Żosia, ogólny lekarz, daliśmy Joan i strzały grypy by ochronić przeciw jakimkolwiek dalszym zimnom. To jest dobre znać kogoś czyja rodzina ma doktorów w tym. Żadne wyposażenie konieczne :-) Ich dom jest w końcu skończony na drugim piętrze z 5 sypialniami, miejscem telewizji , czytelnią i łazienką dość dużą by mieć tapczan w tym. Podłogi są pięknie zrobione w drewnianej kości śledzia wzór.

No comments:

Post a Comment