Thursday, May 14, 2009

Walking.



Todays walk was a repeat of the day before when I didn't take my camera. There were so many beautiful flowers in the house lawns I wanted to go back and capture them for you. We started on Szamotuły street, went south to Gruńwald, crossed over it, sat in the park for a while and then went north on Przebewzewskiego street to Bukowska. There we sat down on a bench and people watched for an hour. We got back home, took out a book on Kraków and started reading up on the city. Joan and I are planning a trip there on the 15th of June. If anybody has any recommendations on places to stay, eat, things to see, we'd be happy to hear from you.

Dziś spacer był powtórzenie dnia przedtem kiedy nie wziąłem mojego aparatu fotograficznego. Były tak dużo pięknych kwiatów w trawnikach domu chciałem wrócić i schwytać ich dla ciebie. Zaczęliśmy na Szamotuły ulicy, poszliśmy na południe do Gruńwald, przeszliśmy to, usiadli w parku na chwilę i wtedy poszliśmy na północ na Przebewzewskiego ulicy do Bukowska. Tam siadaliśmy na ławie i ludzie oczekiwali godziny. Otrzymaliśmy z powrotem do domu, wyjęliśmy książkę na Krakowie i uruchomiliśmy czytanie o mieście. Joan i ja planują podróż tam 15. czerwca. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek polecenia na miejscach by pozostać, zjeść, rzeczy by zobaczyć, bylibyśmy szczęśliwi by usłyszeć od ciebie.