Tuesday, July 16, 2013

Bigfoot found.

Many people over the years in the world have declared they found Bigfoot.  Well, today Joan and I did.  It wasn't the big, hairy creature every person thinks but a coffee shop in Poznań. It is just where the address says.  Well, everyday except Sunday when it is closed. It's in the pasaz Apollo just past the Green Elephant restaurant, on the left hand side. In front are some chairs and small tables and through the door is the shop. It serves many different kinds of coffee and tea and is owned by an American from Seattle, Washington.. We ordered two café mrzona's(cold coffee) and had a nice conversation with him and his partner. There was also a Canadian there and the five of us talked for about an hour on different subjects, exchanged our stories and why we were in Poland. You can find out more about it at his FB site and if you're in the neighborhood you should stop in and say hello.
https://www.facebook.com/BigfootCoffeeShop

It was a good weather day and we enjoyed being outside again for a while.  After our trip to Bigfoot we came back home and I did some studying while Joan continued her daily search for new recipes.

Thanks Anna for sending in your comments about the plants and flowers I took pictures of.  We knew about the hydrangea's but the Mikołajek Pomorski was a name we didn't know for this plant.
Wiele osób w ciągu roku na świecie zadeklarowało znaleźli Bigfoot. Cóż, dzisiaj Joan i ja. To nie był duży, włochaty stwór każdy myśli, ale kawiarnia w Poznaniu. To jest po prostu gdzie adres mówi. Cóż, codziennie z wyjątkiem niedziel, kiedy jest zamknięty. Jest w Pasażu Apollo tuż obok restauracji Green Elephant, na lewej stronie. Z przodu są jakieś krzesła i stoliki, a przez drzwi jest sklep. Obsługuje wiele różnych rodzajów kawy i herbaty i jest własnością Amerykanina od Seattle, w stanie Waszyngton .. Zamówiliśmy dwa kawiarni mrzona-tych (zimna kawa) i miał ładny rozmowy z nim i jego partnera. Nie było również Canadian tam i pięć z nas mówił przez około godzinę na różne tematy, wymieniliśmy historie i dlaczego byliśmy w Polsce. Możesz dowiedzieć się więcej o tym na swojej stronie FB i jeśli jesteś w okolicy należy zatrzymać się i powiedzieć cześć.

https://www.facebook.com/BigfootCoffeeShop

To był dobry dzień, pogoda, a my cieszyliśmy się na zewnątrz znowu na chwilę. Po naszej podróży do Bigfoot wróciliśmy do domu i zrobiłem kilka studiuje, Joan kontynuowała codzienne poszukiwanie nowych receptur.

Dzięki Anna nadsyłania swoich opinii na temat roślin i kwiatów zrobiłem zdjęcia. Wiedzieliśmy o Hortensja-tych, ale Mikołajek Pomorski był nazwa nie wiedzieliśmy do tej rośliny.

1 comment:

Lois B said...

I'm glad you found Bigfoot; I've been meaning to pay a visit myself.