Friday, July 12, 2013

Busy morning.

A busy morning starting off with my 2 hour lesson for Polish with Zbyszek, then breakfast and then an hour and a half Skyping with a Polish partner from Krakow.  Joan still had some of the ingredients left for the blueberry pancakes so we had them for lunch and then watched a very old movie, "Guys and Dolls" that she had never seen. Sometimes it's good to watch some old movie where nothing bad happens and usually musicals are like that.

I received my International Drivers License in the mail today so I don't have to think about that anymore.  It activates on August 1st, the same as Joan's, so I can start then to help her get use to driving.

I'm still looking for a place to go to in Mazury and haven't found one yet but I'm sure I will.

Pracowity ranek zaczął się od mojej 2. godzinnej lekcji polskiego ze Zbyszkiem, potem śniadanie, a następnie półtorej godziny rozmowy na Skype z polskim partnerem z Krakowa. Joan pozostały jeszcze niektóre składniki na naleśniki jagodowe, więc mieliśmy je ponownie na obiad, a potem Joan oglądała bardzo stary film "Guys and Dolls", którego nigdy nie widziała. Czasami dobrze jest obejrzeć jakiś stary film, w którym nic złego się nie dzieje i zazwyczaj musicale są takie.

Dzisiaj otrzymałem w mailu Międzynarodowe prawo jazdy, więc nie muszę już o tym myśleć. Ono będzie ważne od 1 sierpnia, w tym samym terminie, jak Joan, więc mogę zacząć jej pomagać w poruszaniu się samochodem.

Wciąż szukam miejsca na Mazurach, gdzie można by się zatrzymać na pobyt; chociaż jeszcze nie znalazłem, to jestem pewien, że znajdę.

No comments: