Bigfoot!

Yesterday we found out about a new coffee shop called Bigfoot, owned by an American expat from Seattle so today we thought we would go and check it out. I had the address, knew the area where it was because it's in a passageway to an old cinema and I know that place.  We parked the car across the street, walked into the passageway and began to look for Bigfoot. It's number was 18 but everything there is 18, either 18A, 18B, 18C, etc. and so we walked all the way down to Piekarny street without finding it.  We turned around and did another walk down the passage to the beginning and still had no luck so we opted for the rynek instead.  It's too bad we didn't find it because I thought it would be interesting to ask another American the favorite question of most, "Why did you move from America to Poland" and to hear his answer.  Bigfoot does have a FB page so I left a message asking for better directions.

I planned on going out today with my camera to take pictures of the beautiful flowers and flowering weeds or grasses because there is such a variety of them.  One was very pretty and looked like a blue thistle but I don't know the name of it.  Unfortunately, by the time we got back home the clouds had already made their journey to cover the sun so I decided to wait and hope that tomorrow the sun will shine again.  One must always have hope!!

Wczoraj dowiedzieliśmy się o nowej kawiarni o nazwie Bigfoot, własnością amerykańskiej expat z Seattle więc dzisiaj myśleliśmy, że będziemy iść i to sprawdzić. Miałem adres, wiedzieliśmy, że okolica, gdzie to było, bo to w przejściu do starego kina, i wiem, że miejsce. Zaparkowaliśmy samochód po drugiej stronie ulicy, wszedł do korytarza i zaczął szukać Bigfoot. To było ich 18, ale wszystko tam jest 18 albo 18A, 18B, 18C, itp. i tak szliśmy całą drogę w dół do Piekarny ulicy bez znalezienia go. We odwrócił się i zrobił kolejny spacer w dół do przejścia do początku i nadal nie miał szczęścia, więc zdecydowaliśmy się na Rynku, a nie. Szkoda, że nie znaleźliśmy go, bo myślałem, że byłoby ciekawie zadać kolejne amerykańskie ulubioną kwestię najbardziej, "Dlaczego przejście z Ameryki do Polski" i usłyszeć jego odpowiedź. Bigfoot ma stronę FB więc zostawiłem wiadomość z prośbą o lepsze kierunkach.

Planowałem na wyjście z aparatem dzisiaj robienie zdjęć pięknych kwiatów i chwastów kwitnących lub traw, ponieważ nie jest tak wiele z nich. Jeden był bardzo ładny i wygląda jak niebieski oset, ale nie wiem, jak się nazywa. Niestety, do czasu, kiedy wróciłem do domu chmury miał już swoją podróż na pokrycie słońce, więc postanowiłem czekać i mieć nadzieję, że jutro znów zaświeci słońce. Trzeba zawsze mieć nadzieję!