Thursday, September 14, 2017

Home again!



Thank God, we're home. Let me tell you, if you live in Poznań or just visiting and aree considering a visit to Czocha Castle or Moszna Palace, both worth seeing, don't believe your GPS or Google maps time to travel there. They do not TAKE INTO CPNSIDERATION S3 ROAD BEING BUILT OR TRAFFIC. What was suppose to be a 4 hour trip actually turned out to be 7 hours by car. We took a different route going there and returning home with the same resulting time driving. Better to take a train if possible. However, the ride, for us, was beautiful with all the different villages and towns we saw. The landscape was the most beautiful with huge fields of goldenrod, our favorite plant.

We started our trip home at 10:00, drove through many towns and had a small mishap in Wieza.  While driving I was trying to glance at a house and not checking my speed and yes, there was the policeman with his radar gun pointing for me to pull over. I was doing 68 in a 50km zone. He was very pleasant, gave me the ticket and said I could pay it online. I somewhat shocked him when I thanked for the ticket and told him Poland needed more policemen giving out speeding tickets.

About 13:00 we we're getting close to Wrocław so we Googled Cukernia Sowa and found one in Magnolia Park, a shopping center. We found it, stopped for coffee and cake and then proceeded on home, arriving at 18:30.

Dzięki Bogu, jesteśmy w domu. Pozwólcie mi powiedzieć, że jeśli mieszkacie w Poznaniu lub po prostu odwiedzasz  lub zamierzasz odwiedzić Pałac Czocha lub pałac Moszna, oba warto zobaczyć, nie wierzcie w czas podróży, jaki pokazuje  GPS lub Google maps. Nie biorą pod uwagę przebudowy S3 lub korków. To, co miało być 4-godzinną wycieczką, okazało się  7. godzinną jazdą samochodem. Wybraliśmy inną drogę tam i z powrotem do domu, ale zakończone tym samym czasem jazdy. Lepiej jechać pociągiem, jeśli to możliwe. Jednak dla nas przejażdżka  była piękna ze wszystkimi  wioskami i miastami, które widzieliśmy po drodze. Najpiękniejszy był krajobraz z rozległymi polami naszej ulubionej rośliny - nawłoci,.

O 10:00 zaczęliśmy podróż do domu, jechaliśmy przez wiele miast i mieliśmy małe nieszczęście w Wiezie. W trakcie jazdy spróbowałem spojrzeć na dom nie sprawdzając prędkości , no i oczywiście, znalazł się policjant z radarem w kształcie pistoletu, wskazując, żebym zjechał na pobocze. Miałem 68 km/h na liczniku w strefie 50 km/h. Był bardzo miły, dał mi mandat i powiedział, że mogę zapłacić online. Trochę go zszokowałam, gdy podziękowałam za mandat i powiedziałem, że Polska potrzebuje więcej policjantów, którzy dają mandaty za przekroczenie szybkości.

Około 13:00 zbliżyliśmy się do Wrocławia, zgooglowaliśmy  Cukiernię Sowa i znaleźliśmy jedną w centrum handlowym Magnolia Park. Znaleźliśmy ją, zatrzymaliśmy się na kawę i ciasto, a potem kontynuowaliśmy jazdę do domu, przyjeżdżając o 18:30.

No comments: