Old picture 1940's from adjoining park.
Biedru艣ko
Nieszawa
Ziel膮kowo
ObejzierzeBefore I tell you about our adventure today Joan reminded me to tell you about yesterday's surprise. I went in the morning to Kobylniki to meet with an acquaintance. As soon as I arrived she hurried me to the back to the house where she has a beautiful garden. She kept pointing to the bushes and telling me to watch. In a moment I saw something big run between them. It was gray in color, about three feet high, two feet wide, hairy and made a lot of noise. It was a wild boar. My friend lives next to a forest, left her gate open and the boar wandered in. Earlier she had made a call and 5 men arrived to capture the boar. One had a roped to put around it and the others ran after it. Finally, about 40 minutes later they were able to remove it from her garden. It's the biggest pig I have ever seen. Her daughter came over with a videocam and took pictures of the whole event.
Today was a calmer day. We left at noon for Biedru艣ko and Nieszawa to see the two palaces I wanted to visit. We took route 11 out of Pozna艅, turned left on 196 and went to Biedru艣ko first. It's a very small village, has a large Army base and sits high up on a hill. It only has 4 streets and we drove around looking for the palace but couldn't find it. Everytime we took a street we ended up leaving the village and turning around to go back. Finally, after the third return trip, I said if we don't see it this time we're leaving. On the road out of town, there was a tiny entrance way to the right, pretty well hidden so I made a quick turn and drove in. It led right to the palace. It's small by most standards but in an excellent location, high on the hill. It has a circular drive where we parked. There was no one there. It's really beautiful even though it hasn't been restored and probably won't be. We walked all around it, taking pictures. The ciruclar drive is at the front door but the side door is where you get the best view of the palace. I was able to walk up the stairs to the sidedoor and take two pictures of the empty inside. It has parquet floors and it looks like a lot of the old fixtures are still intact. In front of the side door was a round fountain bowl and in front of the bowl is a staircase that leads down into the forest. Opposite of the main entrance is a nice solarium. When we had made a complete circle of the place the front door opened and out walked a security guard. I said good morning to him and asked if it was possible to take pictures of the inside. He was friendly but said we could only take pictures of the outside. He went on to say that the palace and the surrounding 50 hectares were owned by the Polish army. The village is famous for its huge military training ground, which was organized by the German Army at the beginning of the XX century. After World War One, the training ground was taken over by the Polish Army, and it has been used by it since then, with the exception of World War Two. The palace was built 140 years ago and the army bought it for 7 million zlotys.
From Biedru艣ko we went back to route 11, continued north past Murowana Go艣lina and then took route 187 to the left. Just past the village of Bial臋zyn we took the road on the right to Nieszawa. It's a very small village at the end of the road. The palace there is one of the worst we have seen. Again on a high hill overlooking a valley but nothing has been done to save it from the elements and time.
We left Nieszawa, Joan chose the road to Oborniki. I do the driving, she is the navigator. On the way to Oborniki, we passed through Uchorowo, another small village. On our left was a long stone fence and anytime I see a stone fence or a wrought iron fence I just know there is a palace or manor house behind it. I wasn't wrong. We drove down the road next to the fence and came across another beautiful manor house but it was private and I couldn't get close enough to take pictures. So, on to the next village, 艁ukowo.
Here also was another fence. I pulled up next to it, got out of the car and took the pictures of this place. It has 3 cars in front of it so maybe there are several families living there.
We travelled to Oborniki but decided to take another back road, drove a few different roads and ended up in Ziel膮tkowo where we found another magnificent house.
From Ziel膮tkowo, Joan said turn right, turn left, turn right and we ended up in G贸rka. There we found another house in deterioration.
Along the way we came across the yellow house, the color was absolutely ugly and Joan took a picture of it.
Zanim powiem tobie o naszej przygodzie dzisiaj Joan przypomnia艂a mi by powiedzie膰 tobie o yesterday′s niespodziance. Poszed艂em rano do Kobylniki by spotka膰 si臋 ze znajomo艣ci膮. Skoro tylko przyby艂em ona pop臋dzi艂a mnie do plec贸w do domu gdzie ona ma pi臋kny ogr贸d. Ona kontynuowa艂a wskazywanie do krzak贸w i powiedzenie, 偶ebym oczekiwa艂. Za chwil臋 zobaczy艂em czemu艣 du偶y bieg mi臋dzy nimi. To by艂a szaro艣膰 w kolorze, oko艂o trzech st贸p wysokich, dwie stopy szeroki, ow艂osiony i zrobiony du偶o ha艂asu. To by艂 dzik. M贸j przyjaciel 偶yje obok lasu, zostawi艂 jej bram臋 otwarty i knur w臋drowa艂 w. Wcze艣niej ona przeprowadzi艂a rozmow臋 telefoniczn膮 i 5 ludzi przyby艂y chwyta膰 knura. Jeden miany wi膮zany po艂o偶y膰 dooko艂a tego i inni bieg艂y za tym. W ko艅cu, oko艂o 40 minut p贸藕niej oni mogli usun膮膰 to od jej ogrodu. To jest najwi臋ksza 艣winia, kt贸r膮 kiedykolwiek zobaczy艂em. Jej c贸rka przyby艂a z aparatem fotograficznym video i zrobi艂a zdj臋cia ca艂ego zdarzenia.
Dzisiaj by艂 dzie艅 uciszaj膮cego. Wyruszyli艣my w po艂udnie do Biedru艣ko i Nieszawa by zobaczy膰 dwa pa艂ace, kt贸re chcia艂em bywa膰. Wzi臋li艣my szlak 11 z Pozna艅, skr臋cili艣my opuszczali艣my na 196 i poszli艣my do Biedru艣ko po pierwsze. To jest bardzo ma艂y wie艣, ma wielk膮 Armii baz臋 i siedzi wysoko na wzg贸rzu. To tylko ma 4 ulice i podwie藕li艣my szukanie pa艂acu ale nie mogliby艣my znale藕膰 tego. Za ka偶dym razem wzi臋li艣my ulic臋 zako艅czyli艣my opuszczenie wsi i obr贸cenie dooko艂a by wr贸ci膰. W ko艅cu, po trzeciej podr贸偶y powrotu, powiedzia艂em je偶eli nie widzimy tego tym razem wyruszamy. Na drodze z miasta, by艂a drobna droga wej艣cia w prawo, do艣膰 dobrze ukryta tak zrobi艂em szybki obr贸t i wjecha艂em. To prowadzi艂o w prawo do pa艂acu. To jest ma艂e przez wi臋kszo艣膰 standard贸w ale w doskona艂ej lokalizacji, wysokiej na wzg贸rzu. To ma ko艂ow膮 przeja偶d偶k臋 gdzie zaparkowali艣my. Tam nie by艂 nikt tam. To jest naprawd臋 pi臋kne nawet gdyby to nie by艂o przywr贸cone i prawdopodobnie nie b臋dzie. Chodzili艣my wszystko dooko艂a tego, bior膮c zdj臋cia. Ko艂owa przeja偶d偶ka jest na froncie drzwi ale drzwi boczne s膮 gdzie pokonujesz widok pa艂acu. Mog艂em chodzi膰 na g贸r臋 do drzwi bocznych i zrobi膰 dwa zdj臋cia pustego wewn膮trz. To ma parkiety i wygl膮da na du偶o stare przynale偶no艣ci s膮 jeszcze nietkni臋te. Przed drzwiami bocznymi by艂a okr膮g艂a miska 藕r贸d艂a i przed misk膮 jest schodami, kt贸re prowadz膮 na d贸艂 do lasu. Przeciwleg艂y g艂贸wne wej艣cie jest mi艂e solarium. Kiedy zrobili艣my kompletne ko艂o z miejsca drzwi frontowe otwarte i z chodzonego stra偶nik. Powiedzia艂em dzie艅 dobry do niego i poprosi艂em czy to by艂o mo偶liwe by zrobi膰 zdj臋cia wewn膮trz. On by艂 przyjacielski ale powiedzia艂, 偶e mogliby艣my tylko zrobi膰 zdj臋cia na zewn膮trz. On poszed艂 dalej powiedzie膰, 偶e pa艂ac i otaczanie 50 hektar贸w by艂y posiad艂e przez polsk膮 armi臋. Wie艣 jest s艂awna z jego ogromnego wojskowego trenuj膮cego gruntu, kt贸ry by艂 zorganizowany przez niemieck膮 Armi臋 na pocz膮tku stulecia XX. Po Wojnie 艢wiatowej Jedna, trenuj膮cy grunt by艂 przej臋ty przez WP, i to by艂o u偶ywane przez to od tego czasu, z wyj膮tkiem Wojny 艢wiatowej Dwa. Pa艂ac by艂 zbudowany 140 lat temu i armia kupi艂a to dla 7 milion贸w z艂otych.
Z Biedru艣ko wr贸cili艣my przes艂a膰 11, kontynuowani na p贸艂noc przesz艂y Murowana Go艣lina i wtedy wzi臋li艣my szlak 187 na lewo. W艂a艣nie za si膮 Bial臋zyn wzi臋li艣my drog臋 na prawie do Nieszawa. To jest bardzo ma艂y wie艣 przy ko艅cu drogi. Pa艂ac tam jest jeden z najgorszego zobaczyli艣my. Znowu na wysokim wzg贸rzu przeoczaj膮cym dolin臋 ale nic nie by艂o zrobione by uratowa膰 tego od element贸w i czasu.
Zostawili艣my Nieszawa, Joan wybra艂a drog臋 do Oborniki. Robi臋 p臋dzenie, ona jest nawigatorem. W drodze do Oborniki, przeszli艣my Uchorowo, inn膮 ma艂膮 wie艣. Na naszym lewym by艂o d艂ugie kamienne ogrodzenie i kiedykolwiek widz臋 kamienne ogrodzenie albo ogrodzenie 偶elaza kutego, kt贸re w艂a艣nie znam jest pa艂ac albo dworek za tym. Mia艂em racj臋. Kierowali艣my na d贸艂 drog膮 obok ogrodzenia i przeszli艣my przez inny pi臋kny dworek ale to by艂o prywatne i nie m贸g艂bym dosta膰 si臋 blisko do艣膰 by zrobi膰 zdj臋膰. Wi臋c, dalej do nast臋pnej wsi, 艁ukowo.
Tutaj te偶 by艂o inne ogrodzenie. Zatrzyma艂em si臋 obok tego, wydosta艂em si臋 z samochodu i wzi膮艂em obrazy tego miejsca. To ma 3 samochody przed tym tak moze byc tam s膮 kilka rodzin 偶ywe tam.
Podr贸偶owali艣my do Oborniki ale zdecydowali艣my si臋 wzi膮膰 inn膮 tyln膮 drog臋, kierowali艣my kilkoma r贸偶nymi drogami i zako艅czyli艣my w Ziel膮tkowo gdzie znale藕li艣my inny wspania艂y dom.
Z Ziel膮tkowo, Joan powiedziana skr臋caj膮 w prawo, skr臋caj膮 opuszcza艂a, skr臋caj膮 w prawo i zako艅czyli艣my w G贸rka. Tam znale藕li艣my inny dom w zepsuciu.
Naprz贸d droga przeszli艣my przez 偶贸艂ty dom, kolor by艂 absolutnie brzydki i Joan zrobi艂a zdj臋cie tego.