Wednesday, August 19, 2009

I did it!





Yes, I did. I've thought about it off and on for some years but never seemed to get around to doing it until now. Something for Joan that she has always wanted but never made a big issue out of it. It started me thinking again about it when we found those two old porcelain china dishes in our apartment. They are really nice and she loves them. She has never had a good set of dishes, the kind you only use when family or company comes over. This morning I woke up to another beautiful day and while we were eating breakfast I asked her if you would take a ride with me to Chodzież to see the town and visit the porcelain factory shop. Her eyes lit up, a smile came on her face and she said yes. She said we would just look at the dinnerware but didn't have to buy it now and I said, "If you find something you really like, then we should buy it"

Chodziedż is about an hours drive north of us on route 11. Between Poznań and Oborniki the road is loaded with big trucks and the traffic moves slow but once past Oborniki the road opens up and it's a nice drive. As you enter Chodziedż there is a big sign that tells you where to turn to get to the factory and store. Actually, there are 5 stores in Chodziedż that sell the china, all factory stores but not all carry everything. The store at the factory does but we didn't know that until we went to look at two other locations and then returned back to the factory store.

There were many designs, shapes and colors but one in particular Joan liked the best. We wanted to get a serving for 8 people but they only sell in servings of 6 or 12. 6 wasn't enough because if one is broken it would be hard to replace. It was also interesing because they sell 3 different sets of the same style. One is called the dinnerware, one the coffee set and one the tea set. The dinnerware doesn't include cups, saucers, coffee pot, desert plates or creamer so if you want to have those things you have to buy two sets, dinnerware and coffee set. It doesn't make sense to have dinnerware but not a coffee set so after she made up her mind, told me we can wait to buy them later, I told her we would buy them now, as an anniversary present from me to her. To tell you the truth, I'm as excited about this new china as she is.

We brought home the two large boxes, I carried them upstairs, opened them and Joan began washing every piece and inspecting it. It was all in perfect shape. Tomorrow we will begin to rearrange our china buffet because now we have china to put in it. I'll layer the shelves with paper and put a wood strip on the shelves so that the plates can stand up to be seen. I just hope there's enough room to hold it all now.

I am so happy I could finally do this for her. It's her first real set of china in her life. She loves it and so do I.
Slideshow.


Tak, zrobiłem. Myślę o tym z przerwami od kilku lat ale nigdy nie wydawałem się obejść do robienia tego do teraz. Coś dla Joan, którą ona zawsze chciała ale nigdy nie robiło dużego problemu wyalienowany. To zaczęło mnie myślący znowu o tym kiedy znaleźliśmy te dwa stare porcelanowe naczynia porcelany w naszym apartamencie. Oni są naprawdę mili i ona kocha ich. Ona nigdy nie miała dobrego zestawu naczyń, rodzaju, którego tylko używasz kiedy rodzina albo spółka przybywa. Dzisiaj rano budziłem się do innego pięknego dnia i podczas gdy jedliśmy śniadanie pytałem ją czy wziąłbyś jazdę ze mną do Chodzież by zobaczyć miasto i odwiedzić porcelanowy fabryczny sklep. Jej oczy rozjaśniły się, uśmiech poszedł dalej jej twarz i ona powiedziała tak. Ona mówiła, że właśnie będziemy patrzeć na obiad wydają ale nie musiał kupić tego teraz i mówiłem, "Jeżeli znajdujesz czemuś ciebie naprawdę jak, wtedy powinniśmy kupić to"

Chodziedż jest o godzin przejażdżce na północ od nas na szlaku 11. Między Poznań a Oborniki droga jest załadowana z dużymi wymianami i ruch rusza się powolny ale raz przeszły Oborniki droga otwiera i to jest miła przejażdżka. Jak wchodzisz Chodziedż jest duży znak, który mówi tobie gdzie skręcić by dostać się do fabryki i sklepu. Faktycznie, są 5 sklepów w Chodziedż, które sprzedaje porcelanę, wszystkie fabryczne sklepy ale nie wszystko noszą wszystko. Sklep przy fabryce robi ale nie wiedzieliśmy, że aż poszliśmy popatrzeć na dwa inne lokalizacje i wtedy wróciliśmy w tył do fabrycznego sklepu.

Tam były dużo projektów, kształtują się i kolory ale jeden w szczególności Joan polubiła najlepiej. Chcieliśmy dostać służenie dla 8 ludzi ale oni tylko sprzedają się w służeniach 6 albo 12. 6 nie były dość ponieważ jeżeli człowiek jest łamane to byłoby twarde by zastąpić. To też interesowało ponieważ oni sprzedają 3 różne zestawy tego samego stylu. Człowiek jest nazwany obiad wydają, jeden serwis do kawy i jeden serwis do herbaty. Obiad wydają nie włącza filiżanek, spodków, dzbanka do kawy, pustynnych płyt albo dzbanka na śmietanę tak jeżeli chcesz mieć te rzeczy musisz kupić dwa zestawy, obiad wydają i serwis do kawy. To nie ma sens mieć obiad wydają ale nie serwis do kawy tak gdy ona sporządzała jej umysł, mówiła mi możemy czekać by kupić ich później, mówiłem jej, że kupowalibyśmy im teraz, jak rocznica obecna ode mnie do niej. By powiedzieć prawdę ciebie, jestem jak podniecony o tej nowej porcelanie jak ona jest.

Przynieśliśmy do domu dwa wielkie pudełka, nosiłem ich na górę, otworzyłem ich i Joan zaczęła mycie każdego kawałka i badanie tego. To było wszystko w doskonałym kształcie. Jutro będziemy zaczynać przestawiać nasz bufet porcelany ponieważ teraz mamy porcelanę by włożyć to. Odłożę półki z papierem i położę lasu pas na półkach tak, że płyty mogą postawić czoło są zobaczone. Właśnie mam nadzieję tam jest dość pokoju by trzymać to wszystko teraz.

Jestem tak szczęśliwy mógłbym w końcu zrobić to dla niej. To jest jej pierwszy rzeczywisty zestaw porcelany w jej życiu. Ona kocha to i tak robią ja.

3 comments:

isa said...

Well...it's about time you bought her a nice set of dishes!
Truly lovely, Joan - elegant and understated.
When is the housewarming party? We'll be arriving in Sopot the middle of September - can you wait that long? ;-)

Anna from Florida said...

Dear Joan,

David is such a romatic. He always says and does things that may surprise a lot of men.
David, I shere you sentiments, Joan deserves all the best and the two of you set an example for many married couple - what it means to have happy life and enjoy each other.

Great set of dishes and yes in Poland you either buy for 6 or 12. Well there a big families in Poland and most people have a lot of friends,so you need a lot of dishes.

Your place looks great and your home is filled with love and happiness.

Best wishes,

Joan and David Piekarczyk said...

Sorry, Isabella, but we already planned it for August 29th. But you can visit after you get here :-)