Saturday started out all gray and late afternoon the sun finally came out but it's still a little chilly. Almost the whole day I spent on Ancestry.com trying to find out information about Joan's father and had a little success but couldn't find out who his mother and father were and where they came from. Finally I decided to order his death certificate from Cleveland and hope whoever made it out included their names so I can take the research farther. Even with all the documents available on Ancestry I still didn't get very far. It's a long process, I know that from previous experience. I had the certificate mailed to Joan's daughers house in the U.S. and she will mail it to us. The mailing charge to Poland was more than the cost of the document and she can send it much cheaper.
Sobota rozpoczęła się cała szara i późnym popołudniem słońce w końcu wyszedł, ale to jeszcze trochę chłodno. Prawie cały dzień spędziłem na Ancestry.com próbując dowiedzieć się informacji na temat ojca Joanny i miał niewielki sukces, ale nie mógł dowiedzieć się, kim jest jego matka i ojciec byli i skąd one pochodzą. W końcu zdecydował się zamówić jego akt zgonu z Cleveland i mam nadzieję, że każdy, kto się z ich nazwy zawarte, więc można podjąć badania dalej. Nawet z wszystkich dokumentów dostępnych na przodków nadal nie daleko. To długi proces, wiem, że z wcześniejszej praktyki. Miałam świadectwo wysłane do daughers Joanny domu w USA i będzie ona wysłać je do nas.Opłata Pocztowa Polsce było więcej niż koszt dokumentu i ona może wysłać go znacznie taniej.
Saturday, September 15, 2012
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment