Monday, January 07, 2013

Leisure day.

Monday began slowly, 9:30AM, and turned into the afternoon with only a trip to the British Library to return an overdue book.  It was 5 days late so we have to pay a fine of 50 grosz($ .18)  Not very much!

The rest of the afternoon was spent rather leisurely, reading, studying, listening to Polish, etc. Joan doesn't have to do much to prepare for tonight's dinner since we still have a lot of leftover sausage, cheese, vegetables and dip.  We'll be eating that until it's all gone.  Of course, we still have a lot of the pastries left for dessert and all of that wine to drink, eventually

Poniedziałek zaczął powoli, 9:30 AM, i zwrócił się do popołudnia tylko z wycieczki do Biblioteki Brytyjskiej, aby zwrócić zaległą książkę. To było 5 dni po terminie, więc musimy zapłacić grzywnę 50 groszy (0,18 dolarów), nie bardzo!

Resztę popołudnia spędziliśmy raczej spokojnie, czytając, studiując, słuchając polskiego itp. Joan nie ma wiele do zrobienia, aby przygotować na kolację dziś wieczorem, ponieważ wciąż mamy dużo resztki kiełbasy, ser, warzywa i dip. Będziemy jeść, że aż to wszystko ma. Oczywiście, nadal mamy dużo ciastek pozostawionych na deser i wszystko to wina do picia, w końcu

1 comment:

Marilyn said...

Hi...
Loved all the pics from your party! Glad you had a leisure day..always good after a party and clean up! 39 degrees right now
(2:50pm), but very windy--making it feel cooler. Tomorrow I start taking down Christmas decorations and my tree! I seem to enjoy it more after Christmas--after the hustle and bustle of Christmas is over!
Hugs, Marilyn