Sunday, December 29, 2013

History

The new year is almost here and who knows what it will bring. It seems like only yesterday everyone was waiting for the new millennium of 2000 and now already 14 years have passed. So much has changed since that time but some things remain the same.

I was talking today with a lady about family because she has two published books of her families history. We were comparing notes on our search of our histories and we concluded that probably most families are the same in regards to genealogy research. It isn't until you are older that you start thinking about it, if then. In the younger years of life you really have no interest or very little interest in these things. What we both like is that now we have something to leave behind in this area and, if someday in the future, someone in our families wants to know where they came from they have documented proof of their origin. I don't have a published book but I have it all in a PDF file that I gave to any cousin who wanted it. It doesn't stop now and I continue looking for new discoveries but even if I don't find out more, at least I can trace back to 1750 our origin.

Today, on this gray, cold, windy day we met with Zbyszek. We were going to meet in the rynek this time but Joan has a slight fold so I changed the meeting place back to Kandulski's because we can park right in front of it and Joan won't have to walk out into the weather. It's just a mild cold, probably brought on by not enough sleep, being outside yesterday and so the bug caught her. She's taking a lot of vitamin c so I don't think it will last long.

Nowy rok tuż tuż i kto wie , co to przyniesie . Wydaje się, jakby to było wczoraj, kiedy wszyscy czekali  na nowe tysiąclecie w 2000 r. , a obecnie już minęło 14 lat . Tak wiele się zmieniło od tego czasu , ale pewne rzeczy pozostają takie same .

Rozmawiałam dziś z panią na temat rodziny , która ma dwie opublikowane książki na temat historii jej rodzin. Porównywaliśmy notatki z naszych historii poszukiwań  i doszliśmy do wniosku , że prawdopodobnie większość rodzin jest taka sama w odniesieniu do badań genealogicznych . To nie jest tak, że zaczynasz myśleć o tym, kiedy będziesz starsza, jeśli nie przedtem . Kiedy jesteś młodszy to  tak naprawdę nie interesujesz się wcale lub bardzo mało takimi sprawami. To, co oboje teraz lubimy to jest to, że teraz mamy co zostawić w tej dziedzinie , a jeśli kiedyś w przyszłości, ktoś w rodzinie chce wiedzieć, skąd pochodzi, mają udokumentowane dowody ich pochodzenia . Nie mam opublikowanej książkę , ale mam to wszystko w pliku PDF, który dałem każdemu kuzynowi, który go chciał . Fakt ten nie zatrzymał mnie i nadal poszukuję nowych odkryć , ale nawet jeśli nie dowiem się więcej, przynajmniej mogę prześledzić nasze pochodzenie aż do roku  1750.

Dziś, w tym szarym , zimnym, wietrznym dniu spotkaliśmy się z Zbyszkiem . Mieliśmy się spotkać w Rynku , jednak tym razem Joan ma niewielką niedyspozycję, więc zmieniłem miejsce spotkania z powrotem do Kandulskich,  ponieważ możemy zaparkować bezpośrednio przed nią kawiarnią i Joan nie będzie musiała chodzić w taką pogodę . To tylko łagodne zimno , prawdopodobnie spowodowane  niewyspaniem się , wychodzeniem wczoraj na zewnątrz, więc  złapał ją wirus . Bierze dużo witaminy C , więc nie sądzę, to będzie to długo trwało.

No comments: