Friday, January 16, 2015

Nice day..

Ah, such a beautiful gray day in Poznań. Well, not really but you can't let the gray days get you down. Now we have Spain to look forward to. Our friends who we will stay with invited us for dinner the first night we arrive and it's a good thing to look forward to also.

Life is so funny when you think of the choices you have made in your life and if you had made only one choice differently how life would be now. Of course, when I think of Spain I think of those two years I lived there and if I had chosen to stay there instead of going back to the U.S. my life now would be much different. I wouldn't have met my first wife, had a son by her, never attended music school, never met Joan and maybe never have found out about relatives in Poland. I don't regret the choices I made though some I did for a long time. Finally I gave up on regrets and I've been happy ever since that time.

Sunday is taking down the tree time for us and packing away the Christmas decorations around our flat. Next year our tree will look a little different with the LED lights.

We have no long trips planned until the end of March but with the invitation from the new cousin I am in contact with, I think we will go to Zator for a weekend in February to meet them. It will also give me a chance to visit the other cousins in that area and our friends in Alwernia. Someone told me the weather forecast in February is a cold month with snow so that may have some bearing on our trip IF the forecast comes true.

Życie jest tak zabawne, kiedy myślisz o wyborach jakich w życiu dokonałeś i o tym że, jeśli dokonałbyś tylko jednego innego wyboru , jak teraz  życie potoczyłoby się. Oczywiście, kiedy myślę o Hiszpanii myślę o tych dwóch latach, kiedy tam mieszkałem i gdybym wybrał  możliwość pozostania tam zamiast powrotu do USA, to teraz moje życie byłoby zupełnie inne. Nie spotkałbym mojej pierwszej żony, nie miałbym z nią syna, nigdy nie uczęszczałbym do szkoły muzycznej, nigdy nie spotkałbym Joan i może nigdy nie dowiedziałbym się o krewnych w Polsce. Nie żałuję wyborów, które zrobiłem choć niektóre z nich zrobiłem na dłuższy czas. W końcu dałem sobie spokój z żalami i od tego czasu  jestem szczęśliwy.

Niedziela upłynie nam pod znakiem rozebrania choinki i pakowania świątecznych dekoracji z całego mieszkania. W przyszłym roku nasz drzewo będzie wyglądać  z diodami LED nieco inaczej.

Nie mamy zaplanowanych żadnych dłuższych wyjazdów do końca marca, ale na zaproszenie nowego kuzyna, z którym  jestem w kontakcie myślę, że pójdziemy w lutym na weekend do Zatora , aby się z nimi spotkać. To jest również szansa dla mnie, aby odwiedzić innych kuzynów w tej okolicy i naszych przyjaciół w Alwerni. Ktoś mi powiedział, że według prognozy pogody  luty to jest zimny miesiąc ze śniegiem, co może mieć jakiś wpływ na naszą podróż. Jeśli prognoza się spełni.

No comments:

Post a Comment