I booked the round trip flight to Malaga. At the Malaga airport we will have a car waiting for us and then we will drive to Estepona where we will stay. I talked with one of the two ladies and made the arrangement to use their house as a base of our travels around Spain. We watched several YouTube videos of Cordoba to get and idea of what the city is like and what we should see. It's about 2 1/2 hours north of where we will be so it's not that far, about the same time to go to Granada. They have good motorways in Spain so driving is easy. The only thing left for me to do is arrange the train trip to Wrocław from Poznań but I have time to do that.
Shopping day for us, cost 127zl($43) but that included mascara for 12zl so it wasn't bad.
I received a letter from a "new" cousin today. Jan Piasecki, a cousin from my father's side of the family. He invited us for a visit but he lives in Zator, a town southwest of Kraków. I found his name on some of the papers received from the court about those properties I've mentioned before. I wrote to him first, telling him who I am, and today came a letter from him. We will have to arrange for a weekend trip in the near future. It's always a pleasure to meet new relatives for me. It will give me a chance to know more of my father's side of the family. We'll also be able to visit a few more relatives because Zator is close to Jankowice where I have cousins that I already have met.
Zarezerwowałem lot w obie lot do Malagi. Na lotnisku w Maladze będziemy mieć samochód czekał na nas, a potem pojedzie do Estepona, gdzie się zatrzymamy. Rozmawiałem z jednym z dwóch pań i wykonany układ do korzystania z ich domu jako podstawy naszej podróży po Hiszpanii. Obejrzeliśmy kilka filmów YouTube Cordoba dostać i pomysł, co miasto jest jak i co powinniśmy zobaczyć. To około 2 1/2 godziny na północ od tego, gdzie będziemy więc to nie jest tak daleko, o tej samej porze, aby przejść do Granady. Mają dobre autostrad w Hiszpanii, więc jazda jest łatwe. Jedyne, co pozostaje mi zrobić, to zorganizować podróż pociągiem do Wrocławia z Poznania, ale mam na to czas.
Dni handlowe dla nas, 127zl koszt ($ 43), ale, że zawarte tuszu do 12zł więc nie było źle.
Otrzymałem list od "nowego" kuzyna dziś. Jan Piasecki, kuzyn od strony ojca rodziny. Zaprosił nas do wizyty, ale mieszka w Zatorze, miasto na południowy zachód od Krakowa. Znalazłem jego nazwę na niektórych dokumentach otrzymanych z sądu o tych właściwościach, których wspomniałem wcześniej. Napisałem do niego pierwszy, mówiąc mu, kim jestem, a dzisiaj przyszedł list od niego. Musimy zorganizować weekendowe wycieczki w najbliższej przyszłości. To zawsze przyjemność poznać nowych krewnych dla mnie. To daje mi szansę poznać więcej strony ojca rodziny. Będziemy również mogli odwiedzić kilka więcej krewnych, ponieważ Zator jest blisko Jankowice gdzie mam kuzynów, że ja już nie spotkali.
Thursday, January 15, 2015
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment