Sunday, January 04, 2015

Party day and surprise.




Something amazing happened yesterday at our party. First to arrive was Zbyszek bring wine and some eatable items. A few minutes later 5 more arrived, three of which had been here perform, Dorota, her husband, Marcin, and Radek. With them came Kamila, Radek's sister and her husband, Piotr. Next to arrive was Przemek, someone I had met after putting my car in our garage several months ago. We exchanged a few emails and talked about meeting again so I thought the party would be a good time for that.

Next came Juliusz and his wife, Joanna, two people we have known for about five years and always enjoy spending time with them. It wasn't a surprise but what happened after they entered our flat was. All during his years in high school he had a good friend named Przemek but after high school they pursued different professions, Juliusz became a surgeon and Prezmek an historian. That was 28 years ago and they didn't talk to one another all that time and didn't know where the other lived.  The Przemek I invited to the party, not knowing about the history, was the very same person and when they saw each other in our flat it was the first time in 28 years. You can only imagine the surprise they had. They sat and talked to each other most of the night, catching up on the last 28 years.  When Joanna, wife of Juliusz, told me the story I was very surprised myself.  Unknowingly, I was able to reunite two old friends and I'm sure they will stay in touch with each from now on.

The next people to arrive were Marta and her friend, Stefan. Stefan is from Germany and is not too comfortable speaking English but there were four people here who could also speak in German so he was able to communicate with them. One of the people hadn't spoken in German in 20 years but did an excellent job speaking with Stefan and Marta. Marta is Polish but fluent in the German language She lives mainly in Germany but returns to Poland every few weeks because the company she works for does business also in Poznań.

Due to baby sitter problems, most of the guests had left by 10:30PM, Shortly after their departures, Asia arrived, a friend of Marta's that we met at the ballet, The Nutcracker, and we invited her to the party. She came a little late because of work but Marta and Stefan were still with us so we talked until about midnight when the also departed.

Remember I said I bought 7 bottles of wine for the party? Well, now we have 13 because most of the guests brought a bottle of wine with them. I also bought more sweets from Kandulski's for the party, kiełbasa and kabanosa. Unfortunately, not every one ate enough and so we are loaded with the above items and it´s gonna take some time to consume it all.

Even though few people drank and ate as much as I thought they would, it was still a good party and I know everyone had a good time. I especially liked having people of different professions and conversations were on many topics. Sometimes it was difficult listening to some people speaking German, some Polish and some English.  The one person I thought I could speak a little Spanish with didn´t come to the party, cousin Magda. I was disappointed with that because I haven't seen her in a long time.

I have to thank my wife for doing almost all of the clean up after the party, I drank too much wine and wasn't in a position to help. Next time I drink cranberry juice or something that looks like wine.

Coś niesamowitego stało wczoraj w naszej partii. Pierwszy przyjazd był Zbyszek przynieść wino i kilka jadalnych przedmiotów. Kilka minut później 5 więcej przybył, z których trzy były tu wykonać, Dorota, jej mąż, Marcin, i Radek. Wraz z nimi przyszedł Kamila, siostra Radka i jej mąż, Piotr. Następny przyjazd był Przemek, ktoś poznałem po wprowadzenie mój samochód w garażu kilka miesięcy temu. Wymieniliśmy kilka e-maili i rozmawialiśmy o spotkaniu znowu tak myślałem stroną byłby dobry czas na to.

Następny był Juliusz i jego żona, Joanna, dwie osoby mamy znane przez około pięć lat i zawsze cieszyć się spędzać czas z nimi. Nie było zaskoczeniem, ale to, co się stało po weszli nasze mieszkanie było. Wszystko podczas swoich lat w liceum miał dobrego przyjaciela o imieniu Przemek ale po liceum im realizować różne zawody, Juliusz stał lekarz i historyk Prezmek. To było 28 lat temu i nie rozmawiać ze sobą cały czas i nie wiem, gdzie inne mieszkał. Przemek zaprosiłem do partii, nie wiedząc o historii, był ten sam człowiek i gdy zobaczyli siebie w naszym mieszkaniu to był pierwszy raz od 28 lat. Można tylko wyobrazić zdziwienie mieli. Siedzieli i rozmawiali ze sobą większość nocy, dogania ostatnich 28 lat. Gdy Joanna, żona Juliusza, opowiedział mi historię Byłem bardzo zaskoczony siebie. Nieświadomie, byłem w stanie pogodzić się z dwóch starych przyjaciół, i jestem pewien, że będą pozostawać w kontakcie z każdym od teraz.

Kolejne osoby przyjeżdżać były Marta i jej przyjaciel, Stefan. Stefan jest z Niemiec i nie jest zbyt wygodne mówi po angielsku, ale było czterech ludzi tutaj, którzy mogą również mówić po niemiecku, więc był w stanie komunikować się z nimi. Jednym z ludzi nie mówił w języku niemieckim od 20 lat, ale robotę mówiąc ze Stefanem i Marta. Marta jest polski, ale biegle w języku niemieckim Ona mieszka głównie w Niemczech, ale wraca do Polski co kilka tygodni, ponieważ firma pracuje dla prowadzi działalność także w Poznaniu.

Ze względu na problemy opiekunka do dziecka, większość gości opuściła przez 22:30, Krótko po ich wyjazdów, Azji przybyli, przyjaciel Martę, że spotkał się w balecie, Dziadek do orzechów, i zaprosił ją na imprezę. Podeszła trochę późno z powodu pracy, ale Marta i Stefan byli jeszcze z nami tak rozmawialiśmy do około północy, kiedy to odszedł.

Pamiętaj, powiedziałem, że kupił 7 butelek wina na imprezie? Cóż, teraz mamy 13, ponieważ większość gości przyniósł butelkę wina z nimi. Kupiłam też więcej słodyczy z Kandulski dla partii, Kiełbasa i kabanosa. Niestety, nie każdy jadł mało i dlatego są ładowane z powyższych pozycji chwytem zajmie trochę czasu, aby to wszystko zużywa.

Mimo, że kilka osób pił i jadł jak myślałem, że będzie, to wciąż dobre strony i wiem, wszyscy dobrze się bawiliśmy. Szczególnie podobało mi się o ludzi z różnych zawodów i rozmowy były na wiele tematów. Czasami trudno było słuchanie niektórych ludzi mówiących po niemiecku, trochę po polsku i trochę po angielsku.Jedna osoba Myślałem, że mogę mówić trochę po hiszpańsku z didn't przyjść na imprezę, kuzyna Magdą. Byłem rozczarowany, że dlatego, że nie widziałem jej w długim czasie.

Muszę podziękować mojej żonie za to prawie wszystkie posprzątać po imprezie, wypiłam za dużo wina i nie był w stanie pomóc. Następnym razem pić sok żurawinowy lub coś, co wygląda jak wino.

No comments:

Post a Comment