Thursday, June 15, 2017

Helping Mike

Many years ago my own brother, Wally, died at the early age of 35. It left a big whole in my life and heart. When I moved to the forest, years later, I was fortunate to meet Mike Davis. In many ways he filled the void for me. Now Mike is in a battle for his life. He was diagnosed with a rare form of cancer, GIST, two years ago. The first doctors prognosis was not good and Mike and his wife, Mary, sought another doctor. This doctor had a different approach to the problem but one not supported by medical insurance. The costs are, of course, high and difficult to meet. They have started a website to ask for help for his treatments and we have donated what we could. If any reader could make a donation, it would be greatly appreciated.......https://www.youcaring.com/fundraiser-widget.aspx?frid=846733

Wiele lat temu mój własny brat, Wally, zmarł w wieku 35 lat. W życiu i sercu miałem duży. Kiedy po roku wyjechałem do lasu, miałem szczęście spotkać się z Mike Davisem. Pod wieloma względami napełnił mnie pustką. Teraz Mike walczy o swoje życie. Dwa lata temu zdiagnozowano rzadką formę raka, GIST. Pierwsze prognozy dla lekarzy nie były dobre, a Mike i jego żona, Mary, poszukiwali innego lekarza. Ten lekarz miał inne podejście do problemu, ale nie był obsługiwany przez ubezpieczenie medyczne. Koszty są oczywiście wysokie i trudne do spełnienia. Zaczęli stronę internetową, aby poprosić o pomoc w jego zabiegach i przekazaliśmy co możemy. Jeśli czytelnik może dokonać darowizny, to byłoby bardzo mile widziane ....... https://www.youcaring.com/fundraiser-widget.aspx? Frid = 846733

No comments: