Colder today than the past few days so I wrapped myself up in a scarf, gloves, sweater, coat and caught bus#63 to the Rondo. From there I walked 6 blocks to the train station to puchase tickets for my trip to Warsaw next Wednesday. I have a meeting scheduled at 1:30PM. I'm taking the Express train, second class seating and it leaves at 9:25AM, arrives at 12:35PM. The meeting should last a little over an hour and then the return train leaves at 4:25PM, arriving in Poznań at 7:30PM. I should be home by 8PM. In 2004, Joan and I took this train, though first class at that time, and it was a very nice, modern and fast train. I thought about driving to Warsaw but it's 5 hours and God only knows where I might end up without my navigator Joan with me. The place of my meeting is only about 15-20 minute walk away from the train station so it should work out just fine. Cost of the round trip is 179 zl($73)
Heard on the news about America shooting down a satellite and the toxic debris may fall in central Poland. That's just great :-( Even in Poland we cannot escape Bush's mistakes.
I'm getting anxious for spring to arrive. Winter has been very easy but I look forward to days when we can go for walks again without coats, hats and gloves. Now, after 6 months we can walk long distances but with the cold it kind of shortens our trips. We have explored everywhere within 15-20 blocks but we would like to walk further to find more new and interesting places. Tonight we were to go to Stary Rynek to meet a new acquaintance of Joans and her husband but she just called and said he is sick now with a cough, high fever. Many people have had this lately around here. I was lucky. My illness only lasted a week and I had no high fever.
Zimniejszy dzisiaj niż przeszłość mało dni tak zawinąłem w szalu, rękawiczkach, swetrze, płaszczu i złapałem autobus#63 do Ronda. Stamtąd chodziłem 6 bloków do dworca kolejowego do puchase biletów dla mojej podróży do Warszawy następna środa. Każę spotkanie zaplanowany o 1:30PM. Biorę Pociąg ekspresowy, drugą klasę sadzające i to wyrusza o 9:25AM, przybywa o 12:35PM. Spotkanie powinno trwać trochę przez godzinę i wtedy pociąg powrotu odjeżdża o 4:25PM, przybywając do Poznań o 7:30PM. Powinienem być do domu przez 8PM. W 2004, Joan i ja wziąłem ten pociąg, chociaż pierwsza klasa w tamtym czasie, i to było bardzo miłe, nowoczesne i pociąg pośpieszny. Pomyślałem o pędzeniu do Warszawy ale to jest 5 godzin i Bóg tylko wie gdzie mógłbym kończę bez mojej nawigatora Joan ze mną. Miejsce mojego spotkania jest tylko około minuty 15-20 odchodzą od dworca kolejowego tak to powinno zakończyć się właśnie świetny. Kosztowany podróży w obie strony jest 179 zl($73)
Usłyszany na wiadomoścach o Ameryce zestrzeliwującej satelita i toksyczne rumowisko może paść w centralnej Polsce. To jest właśnie wielkie :-( Nawet w Polsce nie możemy uniknąć pomyłek Bush.
Dostaję się niespokojny na wiosnę by przybyć. Zima była bardzo łatwa ale oczekuję dni kiedy możemy pójść po spacery znowu bez płaszczów, kapeluszy i rękawiczek. Teraz, po 6 miesiącach możemy chodzić długie odległości ale z zimnem to uprzejmy ze skracają nasze podróże. Zbadaliśmy wszędzie w granicach bloków 15-20 ale chcielibyśmy chodzić dalej by znaleźć bardziej nowe i interesujące miejsca. Dzisiaj wieczorem mieliśmy pójść do Stary Rynek by spotkać nową znajomość Joan i jej męża ale ona właśnie wołała mówiła, że on jest chory teraz z kaszlem, wysoką gorączką. Dużo ludzi mieli to ostatnio dookoła tutaj. Byłem szczęśliwy. Moja choroba tylko trwała tydzień i nie miałem żadnej wysokiej gorączki.