Monday, April 13, 2015

Back home again.

Up at 3AM and home at 2:30 in the afternoon. We returned to the normal gray skies, 13c and 18c in the flat. We turned the heat down while we were gone and it will take one day for it to warm up  Such is the life in Poland in April. However, it was still good to be back home again, unpack everything and put on a couple of sweaters until it warms up inside. Joan did the laundry from our vacation and then we had pizza for dinner so she wouldn't have to cook anything. Our monthly water bill was waiting for us, 75 zl this month.

Od 3 nad ranem na nogach i w domu o 02:30 po południu. Wróciliśmy do normalnego szarego nieba, 13C i 18 C w mieszkaniu.  Wyłączyliśmy ogrzewanie na czas naszej nieobecności,  i potrzeba jednego dnia, aby nagrzać.  Takie jest życie w Polsce, w kwietniu. Jednak to  dobrze wrócić do domu, wszystko rozpakować  i ubrać kilka swetrów, aż mieszkanie się nagrzeje. Joan zrobiła pranie rzeczy po naszych wakacjach, a potem mieliśmy pizzę na obiad, więc nie musiała niczego gotować. Miesięczny rachunek za wodę czekał na nas w wysokości 75 zł.

No comments: