While visiting the rynek the other day we noticed the display of different plans to change the way the old place looks. Most of the ideas are for removing the old cobble stone and installing large concrete tiles to make walking around easier. The problem with the old stones is that over many years the ground has risen or fallen making it easy, sometimes, to trip while walking. For women in high heels, it must be quite an adventure to walk around it and not step in between the stones and break a heel off of their shoes. I agree the walking area should be leveled but I very much like the old stones and I think they add charm to the atmosphere of the rynek. Sometimes progress isn't what it should be and it takes away from the historical look. I'm sure it's harder for older people as well. For me, I like it just the way it is but Joan would like to see a more level walking area, not necessarily concrete tiles. Designs have been presented by several students of Architecture and from those I think one will be chosen eventually. I just wonder how long the rynek will be closed while the change is made. I think at least one year.
Tonight my nephew and his wife start the journey to Poland at 9:35PM She has never been on such a long flight and I hope it goes well for her. They are flying in a Dreamliner aircraft so it should be a comfortable trip so long as they are not next to crying babies. Tomorrow they arrive at 1:35PM in Warsaw, spend the night and then take the 8:55 train to Poznań on Thursday. I will be waiting for them at 12:00 at the train station.
Joan and I have still not recovered from our colds and it has settled in our chests now. We have been coughing a lot so I have an appointment for her with the doctor at 5:10PM tomorrow and one for me on Friday at 11:10. I think maybe antibiotics are in order so that we do not have problems in Hungary.
Podczas jednej z wizyt na Rynku zauważyliśmy wystawę różnych planów, jak zmienić wygląd tego starego miejsca. Większość pomysłów mówi o usunięciu starego bruku i położeniu dużych betonowych płyt, żeby było łatwiej chodzić. Problem ze starymi kamieniami jest ten, że przez wiele lat ziemia wznosiła się lub opadała dzięki czemu czasami, łatwo w trakcie chodzenia potknąć się. Dla kobiet na wysokich obcasach, to musi być wyzwanie chodzić wokół Rynku i nie wdepnąć między kamienie i złamać obcas w butach. Zgadzam się, że strefę spacerową należy wyrównać, ale ja bardzo lubię stare kamienie i myślę, że dodają uroku do atmosfery panującej na Rynku. Czasem postęp nie jest tym, czym powinien być i co odbiera historyczny wygląd. Jestem pewien, że to jest także trudniejsze dla osób starszych. Jeżeli chodzi o mnie, lubię powierzchnię taką jaka ona jest, ale Joan chciałaby widzieć lepszy standard powierzchni spacerowej, niekoniecznie z płyt betonowych. Projekty zostały przedstawione przez kilku studentów architektury i myślę, że jeden spośród nich zostanie ostatecznie wybrany. Zastanawiam się tylko, jak długo Rynek będzie zamknięty podczas zmiany. Myślę, że co najmniej jeden rok.
Dziś wieczorem o 21:35 mój bratanek i jego żona rozpoczynają podróż do Polsk. Ona nigdy tak długo nie leciała samolotem i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Oni lecą Dreamliner , więc to powinna być wygodna podróż, tak długo jak obok nich nie będą płaczące dzieci. Jutro o 13:25 wylądują w Warszawie, zostaną tam na noc, a następnie w czwartek wsiądą do pociągu o 8:55 do Poznania. Będę czekał na nich na dworcu o godzinie 12:00.
Joan i ja nie wyleczyliśmy się z naszych przeziębień, które teraz ulokowały się piersiach. Kaszlemy dużo, więc umówiłem Joan z lekarzem na jutro na godzinę 17:10, a mnie na piątek na 11:10. Myślę, że antybiotyki będą zastosowane, tak że nie będziemy mieć problemów na Węgrzech.
Tuesday, September 22, 2015
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment