Wednesday, February 10, 2016

New coats.





As I promised her, I took Joan and we parked under Stary Browar and then walked across from it to find the Italia-fashion store Joanna told us about last night. She said it was right across from the H&M store so we searched for it but couldn't find it. I called Joanna and again she told me where it was but again no luck finding it. I called her back and she said she would come in 5 minutes and show us the store. When she arrived she took us and it was then I realized that I did not see the store because I was looking for a sign that said Italia and, in fact, the main sign said Odziez Damska, which means women's clothing. Next to it was a smaller sign that said Italia-fashions but I did not see it. The three of us went in and there were many coats on sale. Joan selected one to try one, the light colored one and she liked it. The original cost was 350zl but it was on sale for 200zl in order to make room for Spring coats. I liked the coat also. It is a warm coat, 80% wool, but still light in weight.

I also had in mind for her to find a red coat that would match the red and black winter hat I bought her last year so I asked her to keep looking at other coats. She found one but it had a little too much orange color in it and wouldn't have looked good with the hat. I also kept looking and discovered a reddish coat hanging on one of the racks so I asked her to try it on. She agreed it would look good with the hat so we decided to buy them both. So, now she has two new coats and we are very happy about that. I just love it when I can make her happy. You can see more views of the coats in the slideshow.

Jak obiecałem, zabrałem Joan i zaparkowaliśmy w Starym Browarze, a potem weszliśmy do niego, aby znaleźć sklep Italia-moda, o którym opowiedziała nam Joanna zeszłego wieczoru. Powiedziała, że jest po drugiej stronie sklepu H & M, więc szukaliśmy go, ale nie mogliśmy  znaleźć. Zadzwoniłem do Joanny i znowu powiedziała mi, gdzie on jest, ale znowu bez powodzenia odszukania go. Zadzwoniłem ponownie, a ona powiedziała, że będzie za 5 minut i pokaże nam sklep. Kiedy przybyła, wzięła nas i wtedy zdałem sobie sprawę, że nie widziałem sklepu, ponieważ szukałem wspomnianej nazwy Italia, a w rzeczywistości główny szyld to Odzież Damska. Obok niego był mniejszy znak, na którym widnieje napis Italia-fashion, ale go nie widziałem. Weszliśmy do sklepu we trójkę, w którym było wiele płaszczy na sprzedaż. Joan wybrała jeden - który jej się podobał w jasnym kolorze, aby go przymierzyć. Pierwotny cena to 350zł ale był przeceniony na 200 zł, aby zrobić miejsce na płaszcze wiosenne. Mnie również on się podobał. Jest to ciepły płaszcz, w 80% z wełny, ale lekki.

Myślałem, aby znaleźć dla niej czerwony płaszcz, który odpowiadałby czerwono-czarnemu zimowemu kapeluszowi, który kupiłem jej w zeszłym roku, więc poprosiłem ją, aby rozglądała się za innymi płaszczami. Znalazła jeden, ale miał trochę zbyt dużo w sobie pomarańczowego odcienia i nie wyglądałby dobrze z kapeluszem. Ja także rozglądałem się i odkryłem czerwonawy płaszcz wiszący na jednym z wieszaków, więc poprosiłem ją, aby go przymierzyła. Zgodziła się, że będzie dobrze pasować do kapelusza, więc zdecydowaliśmy się  kupić obydwa. Więc teraz ma dwa nowe płaszcze i jesteśmy szczęśliwi z tego powodu. Ja po prostu kocham ją uszczęśliwiać. Można zobaczyć więcej zdjęć płaszczy na zdjęciach.

1 comment:

Anonymous said...

She is looking like a real lady now. I like the creamy color ;-) so posh!

Pawel