We got our Christmas presents today from Joan's daughter. It was a nice surprise, like having Christmas all over again. The most appreciated present was a large bottle of 500 aspirins. Sounds a little crazy but with the cost of aspirins in Poland, this could save us some money plus last for at least a year.
Didn't go out today, a little too cold for a walk so we added 5 new words to our vocabulary, talked with Zbyszek on the phone and set a meeting with him for Wednesday. Also Wednesday morning were going to the opthamologist to have our eyes checked. It's been two years since our last checkup so it's time.
Dostaliśmy nasze Boże Narodzenie prezenty dzisiaj od córki Joan. To była miła niespodzianka, jak mające Boże Narodzenie od nowa. Najbardziej doceniona teraźniejszość była wielką butelką 500 aspiryn. Brzmi trochę zwariowanego ale z kosztem aspiryn w Polsce, to mogłoby oszczędzać nam kilka pieniędzy plus ostatni dla przynajmniej roku.
Nie wyszedł dzisiaj, trochę również zimna dla spaceru brak dodaliśmy 5 nowych słów do naszego słownictwa, powiedzianego ze Zbyszek na telefonie i umieszczamy spotkanie z nim na środę. Też ranek środy poszedł do opthamologist by kazać nasze oczy kratkowane. To był dwa lata od naszego ostatniego sprawdzania tak to jest czas.
Monday, January 05, 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment