Kamil and Artur
I'm getting absent minded with all the running around we are doing. I went home to write the blog and then realized the laptop is now at the new flat so I couldn't write.
Artur and his friend, Kamil, did come over and successfully remove the washer so that is done and taken care of. The internet was obviously hooked up in our new flat although it was longer than expected because the old connection was in the bedroom and I don't want it there. So he had to run cable all around the bedroom, under the door to the living room, behind the bookcases, through the door in the dining room and then finally reached where I wanted it. I thought the cable cost would be large but there wasn't a charge for the cable. Surprised me!
Finally at 5:15PM the delivery men arrived with the patio furniture but didn't deliver to a second floor flat so I had to carry it all up myself. The chairs were light but the table was heavy. I'm feeling the effects of it today.
I took apart the bed and szafka so tonight we will sleep on the mattress on the floor. We do have a weselka in the old flat but it is so hard sleeping on it would be a bad thing. We know from experience from when we first moved in and didn't have a bed for a week or so.
Well, tomorrow is the day. I can't wait til this is over. I need a vacation :-)
Dostaję nieobecny skłonny z całym bieganiem dookoła my robią. Szedłem do domu napisać blog i wtedy realizowałem, że laptop jest teraz w nowym mieszkaniu tak nie mógłbym napisać.
Artur i jego przyjaciel, Kamil, przybył i szczęśliwie usunął pralkę mechaniczną tak, która jest zrobiona i zajęta się. Internet był oczywiście zawieszony na haku w naszym nowym mieszkaniu chociaż to było dłuższe niż oczekiwane ponieważ stare połączenie było w sypialni i nie chcę tego tam. Tak on musiał prowadzić kablowi wszystko dookoła sypialni, pod drzwiami do pokoju mieszkalnego, za biblioteczkami, przez drzwi w jadalni i wtedy w końcu sięgnął gdzie chciałem tego. Pomyślałem, że koszt kabla byłby wielki ale nie było opłata dla kabla. Zaskoczony mnie!
W końcu o 5:15PM ludzie dostawy przybyli z meblami patio ale nie dostarczyli do drugiego piętra płaskiego tak musiałem nosić to wszystko w górze siebie. Krzesła były lekkie ale stół był ciężki. Czuję efekty tego dzisiaj.
Rozebrałem łóżko i szafka tak dzisiaj wieczorem będziemy spać na materacu na podłodze. Mamy weselka w starym mieszkaniu ale to tak twardo śpi na tym byłaby zła rzecz. Wiemy od doświadczenia od kiedy po pierwsze wprowadziliśmy się i nie mieliśmy łóżka przez tydzień albo tak.
Dobrze, jutro jest dzień. Nie mogę czekać sezamu to jest wszędzie. Potrzebuję wakacji :-)
Dostaję nieobecny skłonny z całym bieganiem dookoła my robią. Szedłem do domu napisać blog i wtedy realizowałem, że laptop jest teraz w nowym mieszkaniu tak nie mógłbym napisać.
Artur i jego przyjaciel, Kamil, przybył i szczęśliwie usunął pralkę mechaniczną tak, która jest zrobiona i zajęta się. Internet był oczywiście zawieszony na haku w naszym nowym mieszkaniu chociaż to było dłuższe niż oczekiwane ponieważ stare połączenie było w sypialni i nie chcę tego tam. Tak on musiał prowadzić kablowi wszystko dookoła sypialni, pod drzwiami do pokoju mieszkalnego, za biblioteczkami, przez drzwi w jadalni i wtedy w końcu sięgnął gdzie chciałem tego. Pomyślałem, że koszt kabla byłby wielki ale nie było opłata dla kabla. Zaskoczony mnie!
W końcu o 5:15PM ludzie dostawy przybyli z meblami patio ale nie dostarczyli do drugiego piętra płaskiego tak musiałem nosić to wszystko w górze siebie. Krzesła były lekkie ale stół był ciężki. Czuję efekty tego dzisiaj.
Rozebrałem łóżko i szafka tak dzisiaj wieczorem będziemy spać na materacu na podłodze. Mamy weselka w starym mieszkaniu ale to tak twardo śpi na tym byłaby zła rzecz. Wiemy od doświadczenia od kiedy po pierwsze wprowadziliśmy się i nie mieliśmy łóżka przez tydzień albo tak.
Dobrze, jutro jest dzień. Nie mogę czekać sezamu to jest wszędzie. Potrzebuję wakacji :-)
1 comment:
Hi
It is a really bad idea to publish computer-generated translations of your English text into Polish. Because they don't make any sense.
Good luck with your Polish adventure.
Post a Comment