Tuesday, April 22, 2014

Helena's day.


If it's possible to find some beauty in a day where you bury a family member, then it must have been the weather. It was perfect, even a little hot with the sun shining.

We met cousin Andrzej and his brother, Bogdan in Golina and followed them to the church in Koniń for the mass before the burial of dear cousin Helena. As with all weddings and funerals, there were cousins there we hadn't seem in some time, probably at the funeral a year and a half ago of Helena's sister, Anna and a month later, Anna's husband. I try to keep in touch with everyone but with so many cousins all around Poland, I still miss seeing too many

The church service was very nice and after the burial Joan and I attended the "stypa", the Polish word for a dinner after the burial. I saw cousin Bartek and his father, Zbigniew, whom I hadn't seen in many years. Many other cousins were there and I had a little chance to speak with them, either in Polish or English. We ate dinner, stayed for about two hours and then made the drive back home. Surprisingly, I was tired from the days activities and just felt like relaxing the rest of the night. I didn't even have my weekly Tuesday night conversation with cousin Andrzej but hope to make up for it tomorrow night.

Jeśli jest to możliwe , aby znaleźć piękno w dniu , w którym pochować członka rodziny , to musi być pogoda . To było idealne , nawet trochę gorąco z świeciło słońce .

Spotkaliśmy kuzyna Andrzej i jego brat, Bogdan w Golina i za nimi do kościoła w Koninie dla masy przed pochówku drogi kuzynie Helena . Jak wszystkie śluby i pogrzeby , byli kuzynami tam my nie wydają się w pewnym momencie , prawdopodobnie na pogrzebie półtora roku temu siostry Heleny , Anny i miesiąc później , mąż Anny. Staram się być w kontakcie ze wszystkimi , ale z tak wielu kuzynów w całej Polsce , nadal przegap widząc zbyt wiele

Nabożeństwo było bardzo miłe i po pogrzebie Joan i byłem na " Stypa ", polskie słowo na obiad po pogrzebie . Widziałem kuzyn Bartka i jego ojciec , Zbigniew , którego nie widziałem od wielu lat . Wiele innych kuzyni byli tam i miałem małe szanse , aby porozmawiać z nimi , zarówno w języku polskim lub angielskim . Jedliśmy obiad , przebywał przez około dwie godziny , a następnie wykonany dysk z powrotem do domu . Zaskakująco , byłem zmęczony od dni działalności i po prostu czułem się jak relaks na resztę nocy. I nawet nie mam co tydzień Wtorek w nocy rozmowę z kuzyna Andrzeja , ale nadzieję, że się na to jutro .

No comments:

Post a Comment