Wednesday, October 26, 2016

K & Z

 
 
At 1:30 we drove to Pestka so Karen could buy a few things she wanted and some real food before we met with Zbyszek at Kandulski's. It was her first experience in a  food market in Poland and was amazed ar all the different types of Vodka available. There were foods also that she never heard of, of course, but the aisle of the vodka was the most amazing.

We met Z at 15:00 and Karen and he talked for some time about different topics, just getting to know each other a little. It was interesting for her talking to him and getting his perspective on politics, economics, the state of our countries and what the future might hold. One thing I know for sure is that Karen is getting a much broader view of the world from watching the different news broadcasts of countries they do not receive in the U.S.

After we left Kandulski's I stopped at the local cemetery to give Karen a taste of what it will look like here on Nov. 1st. She thought it was beautiful. Friday night we will take her back in hopes that many of the candles will already be lit.

Na 13:30 pojechaliśmy do Pestka tak Karen może kupić kilka rzeczy, które chciała i jakieś prawdziwe jedzenie, zanim spotkaliśmy się ze Zbyszek w Kandulski jest. To było jej pierwsze doświadczenie na rynku spożywczym w Polsce i był zdumiony ar wszystkich typów wódki dostępnych. Były spożywcze również, że nigdy nie słyszał, oczywiście, ale nawie wódki było najbardziej niesamowite.

Spotkaliśmy Z godzinie 15:00 i Karen i rozmawiał przez jakiś czas o różnych tematów, po prostu poznawanie siebie nawzajem trochę. To było interesujące dla niej mówić do niego i zaczyna swój punkt widzenia na temat polityki, ekonomii, stanu naszych krajach i co w przyszłości może być prawdziwe. Jedno wiem na pewno, że Karen jest uzyskanie znacznie szerszy pogląd na świat z oglądania różnych programów informacyjnych krajów nie otrzymują w USA

Po wyjeździe Kandulski za I zatrzymał się na miejscowym cmentarzu dać Karen smak, co to będzie wyglądać tu na 1 listopada. Pomyślała, że ​​to było piękne. Piątkowy wieczór zabierzemy ją z powrotem w nadziei, że wiele z tych świec będzie już świecić

No comments:

Post a Comment