Saturday, December 10, 2016

Saturday mistakes.


Yes, I totally agree with that but............... take it a step further. Tell your children about those you remember so they will remember them also. Too often, oral history is never spoken or mentioned and yet it has farther lasting abilities than just a picture. I should have asked a thousand questions of my mother, aunts and uncles but I was too young to care. Now I see what a mistake that was on my part but also on theirs for not telling my generation the stories they knew about the family. In this age of digital recording, make a recording of what you remember to pass on to your children and them to theirs.

Today was a day of mistakes. The first was going to a friends house to meet with her at 8:30 and the house was closed with no sign of life. I thought I must have had the day wrong so I went to the bookstore to pick up the exercise book for my little neighbor who I am helping learn English. I arrived at 8:50 to find it didn't open until 10:00. On the way back home I passed the friends house again, the window covers were up so I stopped and rang the door bell. She opened the door, said she woke up at 8:10 but thought she would sleep for 5 minutes more. 5 minutes turned into 25 and when she awoke at 8:40 I had already left. Now, SHE wasn't sure we were to meet today because it wasn't written down. Finally we were both in the same place at the right time and we had our meeting talking about Christmas, family, her work, etc. After it was over I called Joan and told her I would pick her up so we could go together to the bookstore and then to Browar for coffee. She was happy.

Our friend, Marta, who lives in Germany is in Poznań this weekend and sent us a message to arrange a meeting tomorrow at 15:00 in Toska Cantina for obiad. That is the restaurant behind the Great Opera house. We will meet with her, another friend, Joanna with her husband and Ewa with her son. We met there last time after we all attended an opera. We haven't seen Marta for a few months so it will be nice to see what is new in her life.

Later tonight, about 20:00 we have a Skype scheduled with Joan's daughter, her family and Joan's son, Joey.
I am blessed to have so many beautiful cousins from both sides of my mothers family, Kazmierczak and Rajewski. This is Natalia from the Kazmierczak side. She lives in London now.

Tak, całkowicie zgadzam się z tym, ale ............... o krok dalej Top. Powiedz dzieciom o tych pamiętać tak będą pamiętać ich również. Zbyt często, historia ustna nie jest używany lub wymieniony, a mimo to trwałe zdolności dalej niż tylko obraz. powinienem prosić tysiąc pytań mojej matki, ciotek i wujków, ale byłem zbyt młody, by przejmować. Teraz widzę, że to, co było błędem z mojej strony, ale także na nich nie mówi o moje pokolenie historie wiedzieli o rodzinie. W tym wieku zapisu cyfrowego, aby nagranie tego, co pamiętam, aby przekazać swoim dzieciom i je do nich.

Dzisiaj był dzień błędów. Pierwszy jechał do domu przyjaciół, by się z nią spotkać o 8:30, a dom został zamknięty bez oznak życia. Myślałem, że muszę mieć zły dzień, więc poszedłem do księgarni, aby podnieść zeszyt dla mojego małego sąsiada, który mi pomaga uczyć się angielski. Przyjechałem o 8:50, aby znaleźć to nie jest czynny do 10:00. W drodze powrotnej do domu zdałem domu przyjaciół znowu, osłony okienne wzrosły więc zatrzymał się i zadzwonił do drzwi. Otworzyła drzwi, powiedziała, że ​​obudziłem się o 8:10, ale myślała, że ​​spać przez 5 minut dłużej. 5 minut zamienił się 25, a gdy się obudziła na 8:40 I już wyszedł. Teraz nie była pewna, byliśmy na spotkanie dzisiaj, ponieważ nie zostało zapisane. W końcu oboje byliśmy w tym samym miejscu w odpowiednim czasie i mieliśmy spotkanie mówimy o świętach, rodziny, pracę, itp Po to nad Zadzwoniłem Joan i powiedziałem jej, że ją odebrać, więc możemy iść razem do księgarnia i browar na kawę. Ona była szczęśliwa.

Nasz przyjaciel, Marta, która mieszka w Niemczech znajduje się w Poznaniu w ten weekend i wysłał do nas wiadomość, aby zorganizować spotkanie jutro o godzinie 15:00 w Toska Cantina na kolację. To jest restauracja zza Wielkiej Opery. Spotykamy się z nią, innego przyjaciela, Joanna wraz z mężem i Ewa z synem. Spotkaliśmy tam po raz ostatni wszyscy uczestniczyli operę. Nie widzieliśmy Martę przez kilka miesięcy, więc będzie miło zobaczyć to, co jest nowego w swoim życiu.

Później wieczorem, około 20:00 mamy zaplanowane Skype z córką Joanny, jej rodziny i syna Joanny Joey.
Jestem błogosławiony, że tak wiele pięknych kuzynów z mojej strony matki, zarówno Kaźmierczak i Rajewski. To Natalia z boku Kazmierczak. Mieszka w Londynie.

No comments:

Post a Comment