Sunday, June 24, 2012

People watching.

We walked up Paderewskiego street from the rynek to Grudnia street and sat down on a bench to people watch. On the bench to the left were the Sunday drinkers, 3 men in their 60's drinking beer. Not drunk yet but it was only 1PM. During the one and a half hours we sat there one of them made 2 trips to the local store to replenish the beer supply. They weren't doing any harm to anyone, not annoying any passerby's so it wasn't a big deal.

We sat and watched the parade of local people passing by. The best were the little kids running ahead of their parents. It was safe to do because the street is closed to traffic during Euro 2012 and presents no harm to them.

I had a conversation with a 17 year old girl who told me about a great party she will be attending this coming Friday at what she calls the best club in Poznań.  It's the end of the school year party in which all young adults attend to celebrate the end of the school year. She said the club has a large dance floor, excellent DJ, an escalator to reach it on the second floor and a great atmosphere.  She said all of her friends like this club the best.  I asked her the name of this club and she replied, "The Blueberry Bar".  When a big smile came across my face she asked me if I knew about this club and I said, "Yes, it is owned by my cousin Maciej Wiśniewski and his wife Wioletta".  She was very surprised at my answer. I told her we've been there numerous times, to the restaurant they own next to it, Bernadino's. It was a pleasure for me to hear so many people like the club so I called Wioletta to tell her the little story. She was happy.

Szliśmy w górę ulicy Paderewskiego od Rynku do ulicy Grudnia i usiadł na ławce oglądać w telewizji ludzi. Na ławce po lewej stronie były pijących Niedziela, 3 mężczyzn w ich 60-picia piwa. Nie pił jeszcze ale dopiero godzina trzynasta. Podczas jednego i pół godziny siedzieliśmy tam jeden z nich wykonane 2 wycieczki do lokalnego sklepu do uzupełnienia dostaw piwa. Oni nie robili żadnej krzywdy nikomu, nie irytujące każdy przechodzień jest więc nie było wielkiego.

Usiedliśmy i obserwował paradę lokalnych przechodzących ludzi.Najlepiej były małe dzieci uruchomione przed rodzicami. Było to bezpieczne, ponieważ ulica jest zamknięta dla ruchu podczas Euro 2012 i nie przedstawia żadnej szkody dla nich.

Miałem rozmowę z 17 letniej dziewczynki, która powiedziała mi o wielkiej partii będzie ona uczestniczyć w najbliższy piątek w to, co nazywa najlepszy klub w Poznaniu. To koniec partii roku szkolnego, w którym wszyscy młodzi dorośli uczestniczyć, aby uczcić koniec roku szkolnego. Powiedziała, że klub posiada duży parkiet, doskonałe DJ, schodów do niej dotrzeć na drugim piętrze i fantastycznej atmosfery. Powiedziała, że ​​wszystko z jej przyjaciół jak tego klubu najlepszych. Poprosiłem ją, nazwę tego klubu, a ona odpowiedziała: "The Blueberry Bar". Kiedy wielki uśmiech przyszedł na mojej twarzy zapytała mnie czy wiem o tym klubie i powiedziałem: "Tak, to jest własnością mojego kuzyna Maciej Wiśniewski i jego żona Wioletta". Była bardzo zaskoczona moją odpowiedź. Powiedziałem jej, że byliśmy tam wiele razy, do restauracji są właścicielami obok niej, Bernardino-tych. To była przyjemność dla mnie słuchać tak wielu ludzi jak w klubie więc zadzwoniłem Wioletta aby powiedzieć jej krótką historię. Była szczęśliwa.

1 comment:

greenbandman said...

Too bad you didn't get her name and left it with your cousin for a special surprise, maybe a discount ticket. It's fun to make new friends, isn't it?