Cousin Marilyn has added another 30+ pictures to the album, on the right side, of their tour around Poland. Thanks, Marilyn, for doing that. Did you take pictures in Malbork also? Impressive place, isn't it.
It's funny how the mind works. When I see it's 35c outside I think that is not so bad but when Joan told me it mean 96+ F, it was like, OMG, it's hot. Fortunately we had no place to go to today and certainly wouldn't go to the rynek in this heat.
Cousin Marcin called today and we actually talked, on the phone, for about 15 minutes. He is Oliwia's brother and keeps in touch via FB or the phone. That is nice. I appreciate every cousin who tries to stay in touch with me.
Joan did some washing this morning and it was dry within an hour of her putting it on the rack on the balcony. Although I've been told by Zbyszek we really don't have a "balcony" because that would mean it has a wall on each side of it and since ours sticks out from the building with no sidewalls, it's called a "loggia" in Polish.
Coming down the stairs this morning I found little Bartek standing on the the bottom step while he waited for his mother to come out. He's 4 years old and very friendly. He astonished me when he said, "Give me five" and put out his hand. His mom soon appeared and I invited her to a party we will have on Oct. 3rd when my nephew and his wife are here. I would like them to meet and talk with people who live here in Poland from all different professions.
Kuzyn Marilyn dodał kolejne ponad 30 zdjęć do albumu, po prawej stronie, na ich podróży po Polsce. Dzięki, Marilyn, za to, że. Czy robić zdjęcia w Malborku również? Imponujące miejsce, nie jest to.
To zabawne, jak działa umysł. Kiedy widzę, że to 35c poza myślę, że nie jest tak źle, ale kiedy powiedział mi, że Joan oznacza 96+ F, to było jak, o mój Boże, jest gorąco. Na szczęście nie mieliśmy dokąd pójść do dziś, a na pewno nie pójdzie do rynek w tym upale.
Kuzyn Marcin zwany dzisiaj i faktycznie mówił, na telefon, przez około 15 minut. On jest bratem Oliwia i utrzymuje kontakt poprzez FB lub przez telefon. To miłe. Doceniam każdą kuzyna, który stara się pozostać w kontakcie ze mną.
Joan zrobił kilka mycia rano i było sucho w ciągu godziny od jej wprowadzenie go na półce na balkonie. Chociaż mi powiedziano przez Zbyszek tak naprawdę nie mają "balkon", bo to by znaczyło, że ma ściany na każdej stronie, a ponieważ nasze wystaje z budynku bez ścian bocznych, to się nazywa "loggia" w Polski.
Schodząc po schodach rano znalazłem trochę Bartek stoi na najniższym stopniu czekając, aż jego matka wyjdzie. Ma 4 lat i bardzo przyjazny. On zaskoczył mnie, gdy powiedział: "Daj mi pięć" i wyciągnął rękę. Jego mama szybko pojawił się i zaprosiłem ją na imprezę będziemy mieli na 03 października, gdy mój bratanek i jego żona są tutaj. Chciałbym, żeby spotkać się i porozmawiać z ludźmi, którzy żyją tu w Polsce z wszystkich różnych zawodów.
Friday, August 07, 2015
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Great pictures from Marilyn. Gives you a real feel for the culture.
Linda from Texas
Post a Comment