Today was Joan's day for minor surgery to remove a growth on her leg. We got to the hospital at 8:00 and there were already 40 people waiting but not all for the same doctor. Her appointment was at 8:30 and she was called in at 8:34. That is very good. I went with her into the changing room and told the attendant she didn't speak Polish so he told me to tell her to put on a gown he gave me and coverings for her shoes. A few minutes later he came back and took her into another room. Ten minutes later she was done. I asked her what happened and she said a doctor who did not speak English and who DID NOT numb the area where the growth was, took a scalpel and cut it off her leg. She said it hurt very much but that did not stop the doctor from cutting. She said he did not really cut it off, it was more like he scraped it off her leg, bandaged it and he was done. The attendant told me it would be sent to a lab for examination and to return on September 11th to a different doctor who would tell us the result of the examination and check the spot where it was removed.. Previously, the oncologist who first saw it said it was nothing to worry about so we are not worried about the result. She has to wait two days before she can shower and change the bandage. As you can see, their bandage is much bigger than the actual spot removed. So that is how our Friday started.
Because of the surgery, I postponed my Polish lesson until 11:00 but it was no problem for Zbyszek to come at that time. It was the usual lesson of grammar, grammar, grammar. Am I actually learning something? It's a question I often ask myself when I compare it to the progress I have made learning Spanish. I can speak things in Spanish I still can't speak correctly in Polish.
The Duda/Kaczynski presidency is in full swing now. The latest thing implemented was to take down the Rainbow Coalition structure that had been erected a few years ago in one of the plaza's in Warsaw. It was erected by the previous administration to show tolerance toward gay/ lesbian people, something there is still not a lot of in Poland. The new government does not want it seen in Warsaw so they are dismanteling it.
Dzisiaj był dzień, kiedy Joanna usuwała drobną narośl na nodze. Byliśmy w szpitalu o 8:00 i było już 40 oczekujących osób, ale nie wszystkie do tego samego lekarza. Jej wizyta była na 8:30 i została wezwana o 8:34. Bardzo dobre. Poszedłem z nią do szatni i powiedziałem pielęgniarce, że ona nie mówi po polsku, więc powiedziała mi, aby ubrała koszulę szpitalną, którą mi dała i nałożyła ochraniacze na buty. Kilka minut później wróciła i zabrała ją do innego pokoju. Dziesięć minut później wróciła. Zapytałem ją, co się stało, a ona powiedziała, że lekarz, który nie mówił po angielsku i którzy nie znieczulił miejsca, gdzie była narośl, wziął skalpel i wyciął z jej nogi. Powiedziała, że to bardzo boli , ale to nie powstrzymało lekarza od cięcia. Powiedziała, że tak naprawdę nie wyciął tego, raczej zeskrobał z jej nogi, zabandażował i skończył. Pielęgniarka powiedziała mi, że wycinek będzie wysłany do laboratorium do badania, a wynik będzie przesłany w dniu 11 września do innego lekarza, który nam o tym opowie i sprawdzi miejsce z którego narośl została usunięta. Wcześniej, onkolog, który jako pierwszy to zobaczył powiedział, żeby o nic się nie martwić, więc nie martwimy się o wynik. Joan musi czekać dwa dni zanim będzie mogła wziąć prysznic i zmienić opatrunek. Jak widać, bandaż jest znacznie większy niż miejsce usunięcia narośli. Tak rozpoczął się nasz piątek.
Ze względu na chirurga przełożyłem moją lekcję polskiego na 11:00, ale to nie był problem dla Zbyszek, aby przyjść w tym czasie. To była zwykła lekcja gramatyki, gramatyki, gramatyki! Czy ja naprawdę się czegoś uczę? To jest pytanie, które sobie często zadaję , gdy porównuję polski do postępów, jakie zrobiłem ucząc się języka hiszpańskiego. Niektóre rzeczy mogę mówić po hiszpańsku , a nadal nie mogę mówić poprawnie po polsku.
Prezydentura Duda / Kaczyński jest w pełnym rozkwicie. Najnowszą spełnioną obietnicą była likwidacja konstrukcji Rainbow Coalition, która została wzniesiona kilka lat temu na jednym z placów w Warszawie. Została postawiona przez poprzednią administrację, aby pokazać tolerancję wobec gejów / lesbijek, a której w Polsce nie ma za wiele. Nowy rząd nie chce jej widzieć w Warszawie, więc ją demontują.
Friday, August 28, 2015
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
According to my Polish brother in law, the removal of the Rainbow Coalition structure was removed at the direction of the mayor of Warsaw.
Post a Comment