Still in somewhat shock from yesterday's events I had to go back to PZU, our insurance company, give a statement of what happened, sign a lot of papers to give there lawyers permission to get money back from the insurance company of the young man who caused the accident. When I questioned why the case would go to court it was said that their was no doubt who caused the accident because the police had the witnesses account but they wanted it to go to court because probably the young man would loose his license. He only got it a month ago and now the courts are becoming stricter on young drivers, especially when they cause an accident. Nevertheless it is still stressful having to deal with this and knowing that we will have to buy another car because of it. We certainly didn't plan on buying a car for four or five more years but now we have no choice. Of course, in the background we still have the beep in the kitchen and no oven to use, added stress.
On the bright side, neither Joan, myself or the young man were physically injured and that was a blessing. Amazing how your life can change in the blink of a moment.
NEWSFLASH:4:40pm. Joan was standing by the sink and dropped a small round pill box on the floor and couldn't find it. I got a flashlight, laid down on the floor and looked for it. Under the floor cabinets I saw a round object, got a stick and dragged it out. As I was looking at it I heard the beep that has been driving us crazy since last Thursday. It was a small smoke detector put on the floor, of all places. I pulled out the battery and the beep stopped. HALLEUJAH!!!! I ALSO FOUND THE PILL BOX.
Jeszcze
w nieco szokować zdarzeń wczorajszych musiałem wrócić do PZU, firmy
ubezpieczeniowej, uzasadnia to, co się stało, podpisać wiele prac, aby
dać tam pozwolenie prawników, aby dostać pieniądze od firmy
ubezpieczeniowej młodego człowieka, który spowodował Wypadek. Gdy
pytałem dlaczego sprawa pójdzie do sądu, mówiło się, że nie było
wątpliwości, która spowodowała wypadek, bo policja musiała stanowić
świadkowie, ale chciał, żeby iść do sądu, ponieważ prawdopodobieństwo,
że młody człowiek traci swoją licencję. On
tylko dostał go miesiąc temu i teraz sądy są coraz bardziej
rygorystyczne od młodych kierowców, zwłaszcza gdy przyczyną wypadku. Niemniej jednak nadal jest stresujące, mając do czynienia z tym i wiedząc, że trzeba będzie kupić inny samochód tego powodu. My na pewno nie planujemy zakupu samochodu przez cztery czy pięć lat, ale teraz nie mamy wyboru. Oczywiście w tle mamy jeszcze sygnał dźwiękowy w kuchni i nie ma piekarnika do wykorzystania, dodatkowy stres.Z drugiej strony, ani Joan, ja czy ten młody człowiek fizycznie rannych i to było błogosławieństwo. Niesamowite, jak twoje życie może się zmienić w mgnieniu chwili.
NEWSFLASH: 4: 40pm. Joan stał przy zlewie i spadł mały okrągły pole pigułka na podłodze i nie mogłem go znaleźć. Mam latarkę, położył się na podłodze i spojrzał na nią. Pod szafkami stojącymi widziałem okrągły obiekt, ale kij i wyciągnął go na zewnątrz. Jak patrzyłem na niego usłyszałem dźwięk, który został nam szalone jazdy od ubiegłego czwartku. To był mały detektor dymu umieścić na podłodze, ze wszystkich miejsc. Wyjąłem baterię i dźwięk zatrzymany. HALLEUJAH !!!! I także, że pigułka pudelka..
Monday, December 07, 2015
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
2 comments:
We are sorry to hear about your accident. So so glad everyone is okay!
I know you loved that car. Hopefully the new one will be as nice and reliable as the Fiat.
Dear Joan and David,
I am so glad that you both are OK. I hope you will be able to find the car as reliable and good as your little Ford.
There are still people in this world who will always tell the truth and help another person no matter what.
Best wishes
Post a Comment